Wszyscy święci balują, aż tu w piekle to czuć Nie mów za mnie, ty mów za (siebie) Połóż xanax na stół, yeah, yeah, yeah Wszyscy święci balują, balują, ale nas męczy kac Zawsze ktoś wbije nóż w potrzebie, czemu ty, kurwa mać, yeah, yeah
Znowu Benzo, jestem przy stacji, jak Jezus co zima Czym jest świętość? bo dla mnie – obok matki nie przeklinać Jestem sektą, duchem, ciałem, zmartwychwstałem po imprezie Amen Nie wiem dokąd mnie ten uber wiezie Halo, halo, halo, dzwoni tele (halo, halo) może wolisz kredę Tutaj wszystko mają, w tym i podejrzenie Czy w razie co, czy w razie co To weźmiesz to na siebie, woah, ej Robię, tak, żeby skończyła przede mną, ej Wolę wiarę w siebie, zamiast w nie wiem co
Wszyscy święci balują, ale my też balują Ale my tu też w piekle mamy bal
Wszyscy święci balują, aż tu w piekle to czuć Nie mów za mnie, ty mów za (siebie) Połóż xanax na stół, yeah, yeah, yeah Wszyscy święci balują, balują, ale nas męczy kac Zawsze ktoś wbije nóż w potrzebie, czemu ty, kurwa mać, yeah, yeah
She said we ain't done just yet so I put it back in like I'm meat investing (poor vibe) She wanna go round for a round, I'm trying go pump for pump, get checks in Nie chciałem ojca, chciałem zegarek za pięćdziesiąt baniek Nie jestem święty i już nie baluję, bo nie ufam laskom co są najebane Nie ufam typom co ciągle pierdolą po kilku, Top Boy po piątym kieliszku We making it live, with all of the guys stay true to yourself it's simple Remember the time when we didn't have much czułem się, kurwa, jak bym był w budce I know how it feels when it gets too hot Wyszliśmy z piekła i pijemy wódę
Wszyscy święci balują, aż tu w piekle to czuć Nie mów za mnie, ty mów za (siebie) Połóż xanax na stół, yeah, yeah, yeah Wszyscy święci balują, balują, ale nas męczy kac Zawsze ktoś wbije nóż w potrzebie, czasem ja, kurwa mać, yeah, yeah
Terapeutkę poryłem, pierwsze co usłyszałem po sesji To, że kolega za ścianą ma termin Ona nie bardzo, a za pitos dzięki Jak mam się czuć? w plecy wpierdolił mi nóż Nowy ziom, stary ziom – jeden chuj I do tego inna crew Zobaczyłem już tyle, że Bóg odhaczył mi dług, yo Dokąd ja idę? wracam do miasta jak po swoje klucze ze Spotted Zgubiłem je w sztosie, chyba tysiąc razy To żary oddadzą mi swoje Rzuciłem robotę, bo chciałem wydawać No, ale, że siebie nie flotę Wpierdoliłem całe pieniądze Zrobiłem numery, a one zrobiły robotę, coo? Wszyscy święci, tylko ja nie jestem (ale jestem) Jedną nogą w piekle, drugą gorzej wciąż tu jestem Chociaż nie kłamię i się przekomarzam z tym życiem jebanym Sekundy następne, aż zdechnę A wtedy nie będzie, że, kurwa omijam kolejkę Diable!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.