Kolory skwierczą, puchnie rytm, a dźwięki palą parkiet. Pod bluzką rosną skrzydła ćmy, a iskry idą z palców.
Mieszałam długą noc i dzień, wieczory i poranki. A kiedy przyszedł do mnie sen, znów pocałował klamkę.
Nie chcę spać, chcę zjeść noc Chcę ją brać, mieć jej moc Wielki cień i księżyca kęs
Jest noc, a nocą widać moich skrzydeł blask Więc chodź, weź trochę pyłu prosto z gwiazd. Jest noc, a nocą kocham tylko światła blask Więc chodź, bądź światłem jednej z najjaśniejszych... Gwiazd.
Cekiny, złoto, zbite szkło nieważne skoro błyszczy. Idziemy dalej chwytać noc, aż do ostatniej nitki.
Na każdym kroku iskier stos wychodzi spod obcasów. Idziemy dalej chwytać noc, dziś już nie będę wracać.
Nie chcę spać, chcę zjeść noc Chcę ją brać, mieć jej moc Wielki cień i księżyca kęs
Jest noc, a nocą widać moich skrzydeł blask. Więc chodź, weź trochę pyłu prosto z gwiazd. Jest noc, a nocą kocham tylko światła blask. Więc chodź, bądź światłem w jednej z najjaśniejszych gwiazd.
Jest noc, a nocą widać moich skrzydeł blask. Więc chodź, weź trochę pyłu prosto z gwiazd. Jest noc, a nocą kocham tylko światła blask. Więc chodź, bądź światłem w jednej z najjaśniejszych... gwiazd.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.