Milczysz Ty milczę ja Puchnie nam od tego krtań Nie chce już w kącie stać Usprawiedliwiany żal Szafa i tapczan nasz Uginają się od skarg Milczysz ty milczę ja Święty spokój niby trwa
Kiedy starczy mi odwagi Żeby głośno wyznać że Wkładam Ciebie do szuflady Spuszczam Cię guzikiem "c" Kiedy starczy mi odwagi Żeby zrobić to co chce Skoro można kogoś olać Po co przed nim chować się
Bo, co to da?
Przyznam się powiem że Nie dostaję czego chce Późno już pusty sklep Czego niby mogę chcieć Chodźmy stąd ciemno już Potykamy się o próg Milczę ja milczysz Ty Takie są reguły gryTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.