Kochankiem twoim będę – Ty na te słowa w śmiech Wliczono mnie w poległych Już nie mam pracy nie
I z komnat marmurowych Do piwnic miałem zejść Szukając wiary nowej Gdy powiedziałaś że:
Właściwie to nie kocham ja To miłość więzi mnie Nienawiść może w paczce przyjść Nie przyjmuj wtedy jej
A gdy dotyku twego głód
Nad zwykły głód wyrasta
Ty szepczesz: „Dość kochałeś już
Teraz to ja Kochanką”
Kochankiem twoim będę – Ty na te słowa w śmiech Wliczono mnie w poległych Już nie mam pracy nie
Właściwie to nie kocham ja To miłość więzi mnie Nienawiść może w paczce przyjść Nie przyjmuj wtedy jej
A gdy dotyku twego głód
Nad zwykły głód wyrasta
Ty szepczesz: „Dość kochałeś już
Teraz to ja Kochanką” Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|