Kiedyś, jako mały smarkul By przyjemnie spędzić czas Z mamą swą do lunaparku Poszłam w życiu pierwszy raz Nagle tłum mi porwał mamę I ślad wszelki po niej znikł Więc oparłam się o bramę I natychmiast wielki krzyk... Wtem idzie sąsiad z vis-à-vis Więc ja do niego tak przez łzy...
Niech pan mnie weźmie ze sobą do domu Ja pana proszę, ja błagam, ja chcę Ja jestem grzeczna, nie wadzę nikomu A żonie niech pan powie, że pan znalazł mnie
Niech pan mnie weźmie ze sobą do domu I jakiś ciepły kącik znajdzie dla mnie gdzieś No, na przykład na biurku, na fortepianie Żebyś mógł popatrzeć na mnie Proszę, ze sobą mnie weź, co? Zabierz mnie ze sobą, proszę pana
Kiedy stałam się podlotkiem Kino było pasją mą Kupowałam każdą fotkę Gdzie był ubóstwiany on Właśnie ten, Duszyński, amant Co Szaflarską miał u stóp Wciąż siedziałam w kinie sama Zakochana w nim po grób... Gdy podziwiałam jego grę Serce wołało: Panie D. ...
Niech pan mnie weźmie ze sobą do domu Ja pana proszę, ja błagam, ja chcę Ja jestem grzeczna, nie wadzę nikomu A żonie niech pan powie, że pan znalazł mnie
Niech pan mnie weźmie ze sobą do domu I jakiś ciepły kącik znajdzie dla mnie gdzieś Na biurku, na fortepianie Żebyś mógł popatrzeć na mnie Proszę, ze sobą mnie weź!
Nie wiem, może to choroba Lecz do dziś zostało mi Z wszystkich dawnych upodobań Właśnie to - do męskiej płci Jeśli zjawi się ktoś miły Zaraz pragnę zdobyć go Już nie ma na to siły Prosto z mostu mówię to... Pan taki biedny, taki sam Więc prośbę tę do pana mam...
Niech pan mnie weźmie ze sobą do domu Ja pana proszę, ja błagam, ja chcę Ja jestem grzeczna, nie wadzę nikomu A żonie niech pan powie, że pan znalazł mnie
Niech pan mnie weźmie ze sobą do domu I jakiś ciepły kącik znajdzie dla mnie gdzieś Na biurku, na fortepianie Żebyś mógł popatrzeć na mnie Proszę, ze sobą mnie weź!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.