Gdybym wtedy odwagę miał Cóż za pocałunek byłbym dał Lecz miałem czternaście ledwie lat I kochałem wtedy pierwszy raz
A tak mało brakowało już Gdy przypadkiem stałaś blisko tuż Gdyby nie ten mój odwagi brak Może moim byłby wtedy cały świat
Lecz niestety cymbał ze mnie był Taki, co to marzeniami żył Za to, stojąc sam przed zdjęciem twym Nawet z Casanovą konkurowałbym (Za to stojąc sam przed zdjęciem twym) (Nawet z Casanovą konkurowałby)
Gdybym wtedy odwagę miał (gdybyś miał odwagę) Gdy ci przykrość sprawił jakiś drań (jakiś drań) Zamiast o niego być zazdrosnym tak (zamiast być zazdrosnym) Trzeba było lepiej drania sprać (trzeba było)
Lub gdy później bił ciebie mąż Ja w marzeniach swoich tkwiłem wciąż (niestety) A gdy chciałaś opuścić swój dom Ja wyznań miłosnych cały miałem tom
Lecz tak długo namyślałem się Że ktoś inny znów poderwał cię A gdy teraz często jest mi źle Wiem, że przegapiłem w życiu szczęście swe A gdy teraz często jest mi źle Wiem, że przegapiłem w życiu szczęście swe
(Przegapiłeś szczęście) (x3)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.