Cisza wieczorna dzwoni od żab I chłód już, i rosa, już wracać czas
Niebieskawo drżą ogników błędnych świeczki Leśnym wozem drabiniastym jedzie zmierzch Poproś, miły, niech podwiezie nas troszeczkę Mgła do kolan i nie widać ścieżki w niej
Na wóz taki wsiąść - nic prostszego I już taki wóz wiezie nas Przez tablicę z wróżbą nieba sierpniowego Zapisaną niecierpliwym deszczem gwiazd
Na wóz taki wsiąść - nic prostszego I już taki wóz wiezie nas Przez tablicę z wróżbą nieba sierpniowego Zapisaną niecierpliwym deszczem gwiazdTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.