Lipcowy skwar już był od rana Pszczoły wśród lip zbierały miód Szliśmy przez park, a cień altany Korony drzew nad nami splótł
Na coś czekaliśmy oboje Gdy nagle blask słoneczny zgasł Szepnęłam cicho: "Ja się boję" Przestraszył mnie błyskawic blask
To była tylko letnia burza Czasami zdaje mi się snem Drżałam jak ptak w ramionach twych Gdy grzmot dalekim echem cichł A z liści spływał kropel szmer
[2x:] To była tylko krótka burza Co wtedy połączyła nas Tak świeżo, świeżo pachniał park Gdy twoje usta u mych warg Spotkałam pierwszy raz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|