Powiedz mi, czy żyjesz po to, żeby wyfrunąć przez okno, bo doła sobie dzierżysz i przeszkadza Ci samotność Powiedz mi, żyjesz po to, żeby marznąć i moknąć, płonąć i cierpieć, po to, by ujrzeć wolność x2
I
(Rymen)
Powiedz mi, czy żyjesz po to, żeby nadupcać po kablach Życie traktujesz, jak rzecz, którą ktoś może Ci zabrać. Albo wbij do klubu, ubrany, jak na otwarcie lasu... Koks, dropsy, faza - ale to wszystko do czasu Do piachu dobrym tropem (ta!!!) melanże non-toper Kamasutraaa!!! Łapiesz AIDS, albo podobną chorobę Chlanie 24 na dobę, po czym rozrusznik pikawy Stres oraz bezsenność, dnia każdego 4 kawy Chwilę tak się ponapędzasz. Nagle (jebudu!) w kalendarz Po prostu się przekręcasz, nikt o Tobie nie pamięta Naprawdę chcesz po tamtej stronie się tylko pałętać? W ciemnych czeluściach grobu, krokusy wąchać od spodu, wiedząc, że na Ziemii, to się zaliczałeś do idiotów Tylko Chuck Norris kopnie w kalendarz z pół obrotu Ty kalendarz trącisz piętą, zostanie na Tobie piętno Jak umrzeć, to do góry fest kopytami wierzgnąć Słabe życie, pogrzeb też, czy to zakumać tak ciężko?
REF: (Rymen)
Powiedz mi, czy żyjesz po to, żeby wyfrunąć przez okno, bo doła sobie dzierżysz i przeszkadza Ci samotność Powiedz mi, żyjesz po to, żeby marznąć i moknąć, płonąć i cierpieć, po to, by ujrzeć wolność x2
II
(Pisk)
Powiedz mi, czy naprawdę chcesz swe życie tak zmarnować Wystawić je na aukcji i po prostu zlicytować Zmarnować je w szklance wódki i strzykawce Zanim się obejrzysz, stracisz swą ostatnią szansę Z każdym przeżytym promilem skracasz swoje życie Idziesz na dno, z każdym kolejnym wypitym kieliszkiem Każdą pustą flaszką wbijasz gwoździe w swoją trumnę Przez to wszystko całe życie omijasz szerokim łukiem Ciężkie narkotyki (wiadomo) jazda po kablach No i lecisz z 10-tego piętra na podbój marsa
(Rymen)
Tracisz nad tym kontrolę, ale ciągniesz dalej...
(Pisk)
Zmierzasz ku końcowi, zaciskasz pętlę na gardle Szpital, toksykologia, izba wytrzeźwień Kolejną spędzoną noc uznajesz za swą klęskę Budzisz się rano i... idziesz do sklepu Standardowo nowy dzień zaczynasz od procentówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.