Dziesięć godzin w upale przez cały kraj Autobusem na koncert tłukłem się Tak zagrałem że staniki fruwały Szkoda że menago z mą kasą zwiał
Dziesięć godzin na ławce kiblowałem Lipny bilet,ktoś trakcje znowu skradł W poczekalni autograf chciałaś dostać Potem wzięłaś mnie jak bezdomnego psa
Dziesięć wiosen już jestem z ta dziewczyna Taki wyrok za jeden dobry gig Kto wszystko tak sprytnie zaplanował Mój menadżer czy tez ona ,może wy?
To spisek dobrze wiesz To spisek w biały dzień To spisek Każdy z nas Jest ofiarą
Niechciane ciąże i reptilianie w rządzie Na niebie smugi i zbyt ciepły grudzień Iluminaci,pedały i cykliści Kombinują przez cały czasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.