[Razgonov - zwrotka 1] Dlaczego nie mam hajsu, już dorosłe sprawy Liczę tylko ludzi co mają na mnie namiary I może dzisiaj coś ugram, wydaję się być potworem O którym tylko coś słychać, buch, klatka schodowa Nogi niosą mnie powoli, w miejsce gdzie ty byś nie chciał Mała, dzisiaj sam ze sobą Ciebie nie wezmę Zabijam malazę babkę, pusty to jestem zawsze Nie liże mi uszy, przelizuje każde Ile wystarczy palców, ja tam gdzie ty upadniesz Nie jestem kryminalny, to jest powód by pogadać Podajesz potem łapę, szczerze mnie to nie rusza Tam gdzie ja zatańczę, ty za bardzo nie pobujasz Bo to moja rewolucja, i nie każdy mi jest bratem Ty za hajs tańczysz z diabłem, ja za darmo zajebałem go I w tym my się różnimy, bo jak biorę - ja nie pytam A ty siebie wyceniłeś, ze stówy jutro dycha Jest taki jak ty Ja nie mogę uwierzyć, że muza na którą czekałeś jest w domu Ujebany na tyle, że biorę 12 tabletek od głowy Puszczam od nowa to słowo - jest ciężkie, lecz pracą nie nazwę Duszenie poety, złodzieja i narkoturystę Jestem niezdrowy, ty chcesz mieć podobnie To siadaj i słuchaj, wystarczy godzina Szary dzień, lepiej daruj se Palę mary jane, marnuję się Nie jest lepiej mi, Może lepiej weed, mamy dziwny styl Dwoje benjamin, (dwoje), dwoje benjamin Dwoje benjamin, dwoje benjamin
[Tymek- refren] Wypływam na głęboką wodę, w moje słodkie życie Ta suka chciała widzieć na dnie, lecz to ją tam widzę Mówili: "Zamilcz, idź do diabła", rozszerzam źrenice Widzę po zamkniętych głowach, pustą pantomimę
Wypływam na głęboką wodę, w moje słodkie życie Ta suka chciała widzieć na dnie, lecz to ją tam widzę Mówili: "Zamilcz, idź do diabła", rozszerzam źrenice Widzę po zamkniętych głowach, pustą pantomimę
[Tymek - zwrotka 2] Ale kurwy mają problem, kiedy robię znów performance Mam na plecach to co wniosłem, palę spliff'a z moim ziomkiem Znowu na tej samej ośce, a te szmaty są zazdrosne Nie wiem o co - nieistotne (ej) Znowu lecę do Ciebie, (ej), znowu lecę do Ciebię (ej) Oni wierzyli tu we mnie, kiedy nie było tu Ciebie Nie będzie Ciebie i później, moje życie to podróże Przejechałem Polskę wzdłuż, szerz Dzisiaj Rosja, jutro...chuj wie
[Razgonov] (Po rosyjsku)
[Tymek- refren] Wypływam na głęboką wodę, w moje słodkie życie Ta suka chciała widzieć na dnie, lecz to ją tam widzę Mówili: "Zamilcz, idź do diabła", rozszerzam źrenice Widzę po zamkniętych głowach, pustą pantomimę
Wypływam na głęboką wodę, w moje słodkie życie Ta suka chciała widzieć na dnie, lecz to ją tam widzę Mówili: "Zamilcz, idź do diabła", rozszerzam źrenice Widzę po zamkniętych głowach, pustą pantomimę
[Razgonov] (Po rosyjsku)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.