Wsadzam palec w tarczę telefonu kręcę nosem i wybieram zgodnie z nim odpowiada mi po drugiej stronie głos w słuchawce odpowiada mi podniecam
gniotę puszkę doznań z dylematem który wkrótce ma udręki moc kiedy z nazbyt erotycznym blaskiem głos w słuchawce nakazuje wprost dotykaj
znikam dla powietrza i obrazu odjazdowych szeptów rwanych słów banda perwersyjnych kopulantów w mojej wyobraźni szuka dziur uciekam
ściskam palec w niespokojnej dłoni krzyczę numer w rozpędzony cyferblat wtedy głos w słuchawce telefonu bez wątpienia rzuca prosto w twarz idiotaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.