- Słyszysz wszystko? - Słyszę się świetnie tak naprawdę - To dobrze, to dobrze - Mam nadzieję, że Ty również mnie słyszysz świetnie - Tak, tak spoko. Spoko loko - Że wszyscy mnie teraz usłyszą świetnie - Czemu nie? - Że generalnie po prostu świetny przekaz dla świetnych ludzi, joł
Szyby w dół lecą, opalone łokcie świecą Myśląc, że one lecą na przeciąg Że są takie które się podniecą Starym VW'kiem jak 600-tą Ale są też nastki nagrzane na plastik Łykające pastisz bez łaski Oto połączeni dawcy jak dres i paski Z grą o duże stawki
Wiatr żaglom, wiatr włosom Młodość ku niebiosom niosą beztroską i bosą No to cisną szosą, kierunek - samosąd Z tyłu jak posąg postać z kosą Chyba chcą dowieść przez "ś" Że są nietykalni Albo chcą dowieźć przez "ź" Do bram Valhalli
Na pięcie wirujesz znakomicie A na prostej potkniesz się o muldę Na szczęście pracujesz całe życie A na nieszczęście sekundę Na pięcie wirujesz znakomicie A na prostej potkniesz się o muldę Na szczęście pracujesz całe życie A na nieszczęście sekundę
Depa, pedał wciśnięty w podłogę Ten dawca chyba stracił głowę Pędzi wyjaśnić swój walkower A postać z kosą gardzi dialogiem Podwójna ciągła, pełen spontan Muza daje umcy-umcy po kątach Bass na tyle, z przodu sopran Pstryk - definitywny demontaż
Na setki tysiące stóp bosych I las krzyży wzdłuż szosy Finezyjnie ścinane jak kłosy W jedną sekundę ludzkie losy Unicestwiły poczwórny strach Slajdy przed czołowym VW'ik, który stracił dach Trach i poleciały głowy
Na pięcie wirujesz znakomicie A na prostej potkniesz się o muldę Na szczęście pracujesz całe życie A na nieszczęście sekundę Na pięcie wirujesz znakomicie A na prostej potkniesz się o muldę Na szczęście pracujesz całe życie A na nieszczęście sekundę
Wiesz ja też lubię ostrą jazdę Mieć w czubie, łapać chwile każde Jednakże nie jestem idiotą A także znam kruchość życia i dbam o to A raczej o nie i choć w oczach Jego jestem pionek Mógłby mnie zgasić jak świecy płomień Gdy rzucam się w otchłań to na spadochronie KoniecTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.