A więc wena to moja bena, a scena, arena, tu pykam okrążenia. Spełniam sny i marzenia, niosę prawdy arsenał już od urodzenia. Zrobię tu czystkę na szóstkę, staniesz przed lustrem, ujrzysz pustkę, nie uśniesz. Współpraca wypadła owocnie, poczujesz mocniej moc jej robiąc głośniej. Fizycznie utrwalone na piśmie emocje, poskładane technicznie, które na przekór przeszkód jak przebiśnieg rozkwitnęły w całym organizmie.
To samo tępo, ta sama tonacja, ile par oczu, tyle spojrzeń. To nowa jakość, to Amplifikacja, ile umysłów, tyle dążeń. (x2)
Tudzież podróże po amplitudzie, odnóże, tudzież stworzyli je zdolni ludzie. Tudzież przyozdobili mi buzię, tudzież była cisza, czas na burzę! (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.