Mamy już poziom zero i nas ogarnia szał jedni tam krzyczą elo drudzy tu kum baja mam nadzieje ze Łona jeszcze krzyknie (ha ! to doprawdy niezwykłe) Ja żyję Myślą ze w końcu leganie dostane jeden gie który faktycznie jest gramem Mówię to do ciebie po to żebyś ogarnął Nie byłoby nas gdyby nie Solidarność Jarosław z Ziobrem planują odwet podłoża bombę i przyjebią kolbę Durnie niemądre nie myślą skądże zawinięty w kołdrę zachowuje odstęp no i widzę to oczom nie dowierzam panowie ta łajba prosto na dno zmierza i nie ma przebacz bo tacy jak on to nie kłamią ja to twoje lekarstwo
Ref.
Pamiętaj , ze kiedy pojawi się problem To masz mnie , gwarantuje będzie dobrze nadamy transmisje ,po niej, kolejną i poniosą te nutę tam gdzie odejdą
Do tego jestem stworzony taka prawda Ponoć orgazmy są marihuaną diabła No to jazda ! I stresy niepotrzebne Chyba mamy pewność ze to bezpieczne Czytam , błagam my mamy serdecznie dość Dziś bomb , chcemy już odpalić gibonki W Czechach mogli i maja pozwolenie Pytam czy ktoś oprócz mnie wciąż ma nadzieje Faja mocno się trzyma , wiem się nie puści bo zbyt dobrze wie jakie mogą być skutki to wilk morski jada sztormy większe Rytm bije drewnianą nogą i werbuje resztę No to jazda ! Mamy wiatr w żaglach Ja dobrze wiem co potrafi ta łajba Ty mi działa energią natury A na szczycie tej fali to popłyniemy w chmury
Ref.
Pamiętaj , ze kiedy pojawi się problem To masz mnie , gwarantuje będzie dobrze nadamy transmisje , płomień , kolejną poniosą te nutę tam gdzie odejdą x8Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.