Życie jest kruche, a los może je zabrać jednym ruchem Nie do usłyszenia głos, przeznaczenia nad uchem Jesteśmy za ślepi na to, by ujrzeć kostuchę Która jest duchem, wykonującym tą bezwzględną fuche. Od setek tysięcy lat, odkąd powstał świat To na każdego żywego, z ostrą kosą czeka kat. Przeróżnie go zwą, czasem wylew, rak Pożar, postrzał, wypadek, czasem rozumu brak. Od tak możesz zniknąć w mig Gdy ktoś z długą brodą u góry, zrobi palcami pstryk. Dla większości marzeń szczyt, to dotrwać starości Zanim w proch, w pył - nie obrócą się kości Dość ich, nie ma co się złościć na to Każdy ma równe szansę, by go dorwał żylny zator Jesteś, a potem Cię nie ma Narodziny potem śmierć, taki życia twardy schemat.
Odwieczne pytanie, ludziom dziurę w głowach wierci Czy jak już zamkniemy oczy to jest życie po śmierci? Czy to po prostu koniec i nie ma już nic A to całe Niebo i Piekło to jeden wielki pic Wiadomo stary, że to wszystko kwestia wiary I po przejściu słynnego tunelu to istne czary Byłeś grzeczny? Czeka na Ciebie rajski ogród A jak byłeś zwykłym gnojem, nie unikniesz kary I smażyć się będziesz na piekielnym ogniu A wieczność będzie Ci się dłużyć, dzień po dniu Ciekawe co tam jest Kilkanaście znajomych mi osób, przeszło już ten test I mogły by mi opowiedzieć co jest po śmierci Fiko albo Lisek - Świętej Pamięci Czy to boli? Sam muszę się przekonać Byle tylko przedwcześnie nie skonać.
Odchodzisz ze świata żywych w świat nie znany Św. Piort już szuka klucza od bramy Rozbrzmiewają wokół anielskie organy Pociesza mnie tylko fakt, że jeszcze się spotkamy Żałobny marsz grany, za karawanem idzie Długi kondukt ludzi w czerni, zapłakanych. Nawet niebo płacze, krople pukają o trumnę. Czy tak to będzie wyglądało kiedy ja umrę?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.