Ref.2x Jeden krok wszysko może zmienić wiedz to, starczy wzrok by w sobie zebrać tą pewność, rutyna zabija każdego gdzieś od zewnątrz, gdy wszystko jedno ci zbierz się i wreszcie zmień coś.
[Radonis] Tu czujesz ciepło bliskich, betonu chłód na zmianę, chroń nas on nam morze to jak dla nie których płótna kawałek, banany, obok gnoje znowu zebrzą o fajkę, daj im, nieświadomie się ucieszą drobiazgiem. Startują marnie, marnie kończą przez wychowanie, starzy nie zmieniają nic, młodzi tracą motywację, jeden w biegu drugi znowu na chilloucie, z kieszonkowym od starych kładzie huja na pracę. A zmiany każda raczej jest trzymana na dystans, a czasem nie wiele trzeba chodźby zmiana towarzystwa, skumaj, samo nie przychodzi nic, chyba że rozczarowanie gdzieś na końcu wszystkiego w parze z płaczem. Niektórzy pieprzą że jest trudno, że ciężko, a setki możliwośći nawet nie próbują ich siegnąć, a kurwom jest lekko bo kurwa to ma do siebie, że skurwi się sto razy i sto razy jej się upiecze. Znasz to, złośliwy los w końcu też się uśmiechnie, kolo, szczęśliwy dzień on też wrescie nadejdzie, słowo, może być pięknie jeśli zaczniej od początku, drzwi do zmian ty podejdź, chwyć za klamkę i otwórz. Też mam na koncie tysiące decyzji nie trafnych, z czaswów kiedy zmiany były dla mnie formą abstrakcji, wiem dziś żeby to co robisz dało w końcu efekt, musisz coś zmienić być może na początku siebie.
Ref.2x Jeden krok wszysko może zmienić wiedz to, starczy wzrok by w sobie zebrać tą pewność, rutyna zabija każdego gdzieś od zewnątrz, gdy wszystko jedno ci zbierz się i wreszcie zmień coś.
[Enoiks] Nie jeden taki co urodził się i umrze ślepym, bo zarzekał się za młodu po trumnę na wieki, pamiętaj słowem nigdy stawiasz sobie znowu głaz na drodze, co się wydaje tylko na początku łatwa. Ciężko po latach przyznać się że było w błędzie, przed tymi co uwierzyli przed sobą po pierwsze, mam zasadą na przed słowem za nic nie pisnę, to ojciec mi pokazał jak potrafią ranić obietnicę. Chcesz coś zminić, wachasz się na pierwszy krokiem, jak go nie wykonasz nie narzekaj już na monotonię, życie chodźby szare można dobrawić kolorem, warto czasem serca słuchać czasem iść za jego głosem. Świat wiele oferuje czemu wybierasz jedno, wciąż, to drugie morze się okazać lepsze, zmień coś ziom, to czasem morze być maleńki szczegół, ci co osiągneli wiele myślisz że tak stali w miejscu. Na codzień czas płynie pozornie tak wolno, znowu piją za twoje zdrowie znowu rok za tobą, kurrrwa, nadążasz pomyśl jak podnosisz kielich, co, co zmieniłeś przez te dwanaśćie miesięcy. Ale zawsze masz czas żeby zebrać w sobie pewność, przyśpieszyć życie czy pozwolisz żyby pełzło, rutyna zabija każdego gdzieś od zewnątrz, nie bądź jednym z nich zbierz się i w końcu zmień coś.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.