Nigdy nie uczyłem żyć, mówiłem jak upadałem Czasem ktoś powiedział, że mam jakiś talent Tu gdzie ambicja jest diwą lub kurwą A mówić kocham jest często za trudno Żyjemy, deszcz jest łzami, łzy są bólem, Ale tak między nami, już chyba nic nie czuję Widok jej oczu kiedy widzi pożegnanie Odpalasz szluga i w ciszy patrzysz w ścianę Zegarek tyka i kurwa każdy kłamie Nie mamy wyobraźni, popadamy w chlanie Byłe - nie znam, powroty - spieprzam Znam tylko anegdoty na temat kurewstwa Krzyk gardzi milczeniem, usnęły ćmy za barem Obudź mnie panie Kesey gdy będę już w kaftanie Nadchodzi jesień, te wieczory się dłużą To tak o tych którzy myślą za dużo Jestem, byłem, później już nie ma nic Przyjdź na chwilę później już nie ma nic Dni są miłe później już nie ma nic Się pogubiłeś, chuj wie jak dalej żyć x2
Liście opadają to działa w jedną stronę Kwiaty więdną, ty wiesz coś jest spierdolone Niby chcą cię gościć w Polsce po miastach Ludzie bezdomni, a Żeromski się zaśmiał Czy nie ma błysku w oczach ? Jest na pokaz Ty rżnij się, tnij, na koniec szlochaj Ty pij mnie słowami, że coś z tego będzie Pomiędzy drinkami, kolejnym natręctwem, Powrotem, energiczne, ryńści, procent, Noce, poranki, firanki twoich okiem Wspomnienia kochanki, przyjazdy z powrotem Wyznania, kłamstwa, uważaj co powiem Zwali mnie poetą, twa suknia mych zmartwień Półprzeźroczysta, świat lizał ją wiatrem Zepsułem się, coś pięknego kolego Sadzę bluzgi, kurwy i chuj im do tego
Jestem, byłem, później już nie ma nic Przyjdź na chwilę później już nie ma nic Dni są miłe później już nie ma nic Się pogubiłeś, chuj wie jak dalej żyć x2
Zgniłe poranki są dziwnie kuszące Bezbronne oczy córki mówią :wyjdzie słońce Niedobrze Chciałeś kurwa wisienek zatrułeś się tortem Romanse, farsa z anioła do diabła Miałem nie bać się nieba, do chuja nieprawda Nie patrz, on nie wart spojrzenia to bałwan Lepią go marzenia, zewnętrzna pogarda Dziś zimy nie ma, a czujesz chłód Rafał Związki się jebią jak blazy na trasach Polej chłopaku, zaraz kolejny klin I jeszcze jeden, później nie ma już nic Jesteśmy sami związani myślami Podpal dynamit i patrz się spalamy Osiągamy swe cele, (taa) aż do trumny Z roku na rok tylko coraz głupsi
Jestem, byłem, później już nie ma nic Przyjdź na chwilę później już nie ma nic Dni są miłe później już nie ma nic Się pogubiłeś, chuj wie jak dalej żyć x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.