pogubiliśmy się między wczoraj a dzisiaj, spokojnych momentach, wytartych w rękach kliszach. Niebo było zbyt niebieskie my sami po środku krzyżówek nie zawsze rozwiązanych Przyjaźnie mijały nie zawsze na siema jedni uciekli żyć, drudzy uciekli w melanż Mamy już dzieci Mamo i mało pozornych rozwiązań zostało nam na starość Z każdym rokiem nienawidzą mnie bardziej ja ich pierdole, idę po swoja szanse Pogubiliśmy się na autostradzie zmartwień gdzie jedziesz w jedną stronę gdy stajesz to na dnie Niebo było zbyt wyraźne i fajne chciałem lecieć kolejka, patrzeć jak Ikar spadnie Nie patrząc w tył też jakiś styl miałem , zamiast się gubić to wreszcie się odnaleźć
Ty kochaj mnie, pierdol się, kochaj się, pierdol lub pierdol kochanie, kochanie bądź ze mną Ja dalej wierze, że kiedyś wygramy. Niebo niebieskie,a my znowu sami * 2
Zobaczą nas to taki głupi fakt kiedyś, gdzieś w labiryncie ludzkich spraw te oczy, w których kiedyś ogień płonął był zbyt słaby aż ktoś go zgasił dłonią Ten rap powie ci jak nie żyć chłopcze, bo pokaże ci przesyt i syf nieodwrotnie Mijają dni,znów mijają miesiące pamiętasz ich twarze, włosy, paznokcie Mijają lata tak szybko jak tygodnie tylko patrzysz w lustro, myślisz jak zapomnieć opinie ludzi z boku są najistotniejsze kazali zmówić pacierz, najpierw związali ręce chcieli zabrać niebo złożone z liter jakby zapomnieli by żyć swoim życiem nie patrząc na to, do czego dążysz stale zamiast się gubić, wreszcie się odnaleźć
Ty kochaj mnie, pierdol się, kochaj się, pierdol lub pierdol kochanie, kochanie bądź ze mną Ja dalej wierze, że kiedyś wygramy. Niebo niebieskie,a my znowu sami * 2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.