Tak mi ciebie brak roznosiłaś moje myśli po świecie tak mi ciebie brak układałaś moje w chwilach sumienie tak mi ciebie brak brakuje wspomnień dni z kalendarza no niestety zniszczyłem sprawe dostałem azyl
1.Behawioryzm w przestrzeni kosmosu w nocy twój wzrok sokoli nie patrzymy na dotyk nasze uczucie to jak badania naukowe eksperymenty,patrzymy na bodzće i niedajemy sie chwili ponieść natural sciences dobija ta klatka i prycza zoo i karcer zwierzęta stworzone w komimiźmie i złej minie cela więienna surowe zasady tu panują jesteś na to gotowa?czy przybita do gwoździ głowa dormitrarz nam sie śni po zmierzchu lecz celibat nie zniesiony,obserwuj! tą kare za te kilka lat może ujrzysz góre Olimp w chwale blask honor to nie jest twór dla tchórzy trzeba dać słowo a potem za prawdą ruszyć na widok tych skojarzeń i marzeń aż mnie mdli wkońcu to powiem stanęły mi w oczach łzy
Tak mi ciebie brak roznosiłaś moje myśli po świecie tak mi ciebie brak układałaś w moich chwilach sumienie tak mi ciebie brak brakuje wspomnień dni z kalendarza no niestety zniszczyłem sprawe dostałem azyl
2.Kamień niesiony przez Syzyfa tyle pracy włożyć a potem zdeptać nasza synteza łączy sie i dopełnia zawyć jak wilk i odwrócić sie od sumienia kręte drogi na tym asfalcie zwanym życiem gaz do dechy i zostać słupem soli w bitwie emanuje we mnie tylko czysta energia korowód mas troktoglytów jak cała reszta duma nie pozwala sie odezwać twarz nie mrugnie bez sygnałów z wnętrza w tym bezbarwnym czasie teraźniejszości przypadałoby sie zmienić bieg wydarzeń przeszłości kara za wszystkie winy dużo by wymieniać otworzyły by sie jak tnąca piła w drzewach na koniec harfa grana znana melodia speluna śmiechu imitująca zbrodnia
Tak mi ciebie brak roznosiłaś moje myśli po świecie tak mi ciebie brak układałaś moje w chwilach sumienie tak mi ciebie brak brakuje wspomnień dni z kalendarza no niestety zniszczyłem sprawe dostałem azyl Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|