1.Chcesz mnie zmienić- dam ci rade nie graj więcej w moim składzie nie wstkuj mi do głowy swoich racji bo i tak sie nie zmienie nie dla fałszywych mord stacji swędzi cie głowa może masz łupież białego jelenia chcesz to ci kupie rezerwat sie przyznał -animal uciekł może to ty masz dam ci zupe zęby ci wystają żółty kolor weź Paste Colgate i umyj ojoj już miałem dzwonić na Policje namyśliłeś sie zadzwonie do Zusu z busu Stękasz tak jak dziewczyna co ma w buzi o czym pomyślałeś ?-ona nie marudzi wstrzykujesz sobie pewność siebie a ja widze w tobie nieudacznika -skumaj redsie Ref: Chcesz mnie zmienić co? patrze na ciebie wystaje złom Masz za dużo kompleksów? spokojnie dam ci majtki z lateksu Krzyczysz do mnie z kumplami? a sam mysz pod miotłą zdałeś egzamin Chcesz mnie urazić słowami? kto płacze jak nie ma Wifi okupiony snami
2.Patrzysz na mnie widze szyderczy śmiech zamknij usta brudna wszo pies zdechł wygadujesz na mnie z budy szykujesz sie do ataku a ja cie jade po pijaku na tym tracku nie wiem co mam powiedzieć jak tam u ciebie słyszałem ze jesteś w siódmym niebie kiedy cie molestuje lirycznie i psychicznie daje cykilczny nokaut rucham cie fizycznie przypatrz sie uważnie z pozoru jestem miły szczerość takie słowo dla ciebie itnieje? nie szukasz wsparcia odwróciło sie od ciebie sumienie Kanalia wylazła z tej dziury kruszysz mury?- raczej w lego widok na ciebie mnie odpręża lubie nieład twoje hasło swój kroi swego
Chcesz mnie zmienić co? patrze na ciebie wystaje złom Masz za dużo kompleksów? spokojnie dam ci majtki z lateksu Krzyczysz do mnie z kuplami? a sam mysz pod miotłą zdałeś egzamin Chcesz mnie urazić słowami? kto płacze jak nie ma Wifi okupiony snami
3.Ostatnia zwrotka- nie chce cie męczyć byłeś dobrym kolegą jakby co od pieniędzy zachwile cie usunę z mojego świata czekasz na ten moment -twoja strata dam ci rade ,mieć honor -moja zasługa wypracowana latami vena, magiczna nuta której nie zrozumiesz bo jesteś prymitywem troktoglytą co umie tylko śpiewać i kiwać ryjem Stek bzdur jęczysz -kłamstwo nie popłaca demotywujesz mnie gwiazdo od strony jajca czujesz sie jak lump co nie ma co ze sobą zrobić spokojnie dam ci tę wspaniała radę -sam sie pobij moj repertuar ci nie pasuje prawda słowem? weź sie ocknij z bambusa wejdz w głeboką wodę Szanuj brata i bliżniego jak siebie samego w twoich źrenicach tego nie widze- swój kroi swego Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|