ref:nie potrzeba towarzystwa nie potrzeba mi tu wścipstwa nie potrzeba mi watahy bo Amarok ze mnie zdarty
Bez Bez towarzystwa język wilka kły jak stal nie do zdarcia dzieci płacz moment kiedy patrzysz w moje oczy to szakal inna rassa inny człowiek ten sam szal dziś czuje samotnie w lesie wędruje choć róża kuje lunatyk instruuje sssekundant odmierza czas ile czasu już wędruje nie do zdarcia i przedarcia mur berliński mam chcęsz przyłączyć sie do mnie i to za darmo? ogłuchłeś,zaspałeś,ocipiałeś cze czego niezrozumiałeś rany na ciele powstaja ból nosze w serciu o tak to znak dla mas że przegrywam życie na wspak fe fejmu nie potrzeba i cie tu nie oszukuje porównuje sie do Edypa los w garści mam atakuje bez gniewu krwi rozlewu jaki przełom to nie maszyna raczej zwierze co ucieka wciąż przed siebie man
ref:nie potrzeba towarzystwa nie potrzeba mi tu wścipstwa nie potrzeba mi watahy bo Amarok ze mnie zdarty
Uparcie pre wciąż przed siebie oczy wilka patrzą na ciebie rezygnujesz z padliny?poradzisz sobie bez mięsa? wegeterianin z ciebie żaden automat czy zwycieżca wybiła 3 w nocy o rany już po północy! pora karmienia bo mi zaraz doskwierzy migrena entliczek pentliczek na kogo wypadnie? na ciebie?mózg ci odpadnie od tych wersów po wiadrze se se sentymentalna istota czujna cicha zna twój ruch na pamięć szachy mistrza w bltiza ciągle sie zmieniasz smród ten sam pozostał węch działający jak monitoring dramat kobra Kiwniesz palcem widze! mrgugniesz okiem licze! potrząśniesz hajsem to cie ucisze lecz nie głosem bo wciąż milcze
ref:nie potrzeba towarzystwa nie potrzeba mi tu wścipstwa nie potrzeba mi watahy bo Amarok ze mnie zdarty Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|