29 sierpnia, 2010 rok Tą datę na zawsze zapamiętam
Ej posłuchaj o czym ja nawijam bo to jest kawałek dla mojego najlepszego przyjaciela tyle zrobiłeś, a nikt tak naprawdę nie wie dlaczego to skończyłeś, co było takie piękne i miłe nie takie sobie życie chłopie wymarzyłeś nigdy nie robiłeś nic na siłę to dla Ciebie, Adam na tym bicie teraz płynę nie pomyślałeś, że ranisz twoją rodzinę i dziewczynę wierną Tobie Paulinę wiem że w życiu czasem są ciężkie chwile ale wcale nie musiałeś zakładać pętli na szyję przez głupotę Twoje ciało teraz w grobie gnije a mógłbyś być tu, z nami z dobrymi chłopakami którzy ciągle zdają ten trudny egzamin nazywany życiem prowadzący do śmierci wybrałeś taką drogę trudno, nie byłeś pierwszy
Minął rok dla nas to jest niepojęte z nadzieją, że słyszysz, mówię to werwen dziś za Ciebie modlę się wersami pisząc je na kartce gładkiej jak aksamit nawet gdy znikną łzy z naszych powiek to pamięć o Tobie nie zgaśnie jak płomień nie zapomnę nigdy jak leżałeś w trumnie czułem się jak dziecko, które nic nie rozumie 16 wersów to i tak za mało by opisać to, co nas spotkało więc zamiast znicza wolałbyś jointa zapalimy, jak spotkamy się w domu Ojca słowo "Byłeś" mówię z wielkim trudem ale czas się pogodzić z tym jeb*nym bólem więc pretekst dla Ciebie, na Twoją chwałę spoczywaj w pokoju, na wieki wieków, Amen
Jak to jest, że z nami nie ma Cię (nie ma Cię) czemu życie tak okrutne jest (okrutne jest) Boże, powiedz mi dlaczego tak dzieje się, dlaczego, dlaczego dlaczego życie właśnie takie jest pełne bólu i pełne gorzkich łez (gorzkich łez) dlaczego właśnie tak stało się, dlaczego, dlaczego
Minęło wiele czasu odkąd Ciebie nie ma pozostały zdjęcia i puste wspomnienia w każdym z nas jest wiele smutku którego nie policzę najgorsza z chwil to gdy podpalamy znicze los nie okazał skruchy Ty byłeś tym wybrańcem w żyłach adrenalina równa się z żałobnym tańcem chwila, lekki szelest i płacz się rozlega w tym strasznym dniu każdy na każdym polega byłeś moim kumplem pomogłeś mi w potrzebie może gdzieś w przyszłości spotkamy się w Niebie Adam, chciałbym wiedzieć o czym wtedy myślałeś pewnie o Tej Jedynej którą tak mocno kochałeś więc narzekam z rozpaczy żal ściska me serce że na tym świecie nie zobaczę Ciebie więcej niech światło nadziei na Twym grobie płonie piękne chwile, resztka łez ćśśś... na tym koniec
Kiedy spoglądam na błękit nieba myślę o tym, że Ciebie tutaj nie ma tylko raz w śnie spotkałam Cię byłeś szczęśliwy i uśmiechałeś się a teraz zostały tylko wspomnienia i te niespełnione przez Ciebie marzenia wiem dobrze, że spotkamy się ale nie wiem kiedy zakończy się mój rejs
Jak to jest, że z nami nie ma Cię (nie ma Cię) czemu życie tak okrutne jest (okrutne jest) Boże, powiedz mi dlaczego tak dzieje się, dlaczego, dlaczego dlaczego życie właśnie takie jest pełne bólu i pełne gorzkich łez (gorzkich łez) dlaczego właśnie tak stało się, dlaczego, dlaczego...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.