Chciałbyś jej dać dzisiaj cały świat Zabrać na randkę, na którą nie będzie ciebie stać Ona otworzy swoje serce, ty też otworzysz swoje Nigdy więcej nie chcesz z nikim innym, tylko we dwoje
Zapatrzony w nią jak w obrazek jesteś Tylko ona daje tobie prawdziwe szczęście Tylko ona wie, co się dzieje u ciebie Tylko ona wie, tylko ona wie, ona wszystko wie
Ona wie ile da niej znaczysz A znaczysz dla niej prawie mniej niż zero Wiesz, że w każdej chwili możesz ją stracić I właśnie w tej chwili poszła do innego
Bawią mnie zakochane pary Mordo, zdejmij w końcu różowe okulary Chciała zobaczyć Paryż, chciała zwiedzić Wenecję Jej największym marzeniem, było życie bez ciebie
Teraz już nie wiesz, co ze sobą zrobić Bo świat się zawalił i nie ma już opcji Widzisz ją z tamtym i krew cię zalewa Myślałeś, że przecież jesteście dorośli
Myślałeś, że to wszystko było naprawdę Olałeś znajomych i wybrałeś pannę Nie masz do kogo odezwać się prawie No chyba, że wypłaczesz się swojej mamie
Chciałeś zrobić wszystko, żeby do ciebie wróciła Przecież taka piękna była wtedy każda chwila Dziwisz się czemu ona w ogóle to zrobiła Dziwi cię czemu to już nie jest twoja dziewczyna
A dałeś jej wszystko i nie masz już nic (no nie masz) I nie masz już nic (no nie masz) Myślałeś o ślubie, a co będzie dziś
Bawią mnie zakochane pary Mordo, zdejmij w końcu różowe okulary Chciała zobaczyć Paryż, chciała zwiedzić Wenecję Jej największym marzeniem, było życie bez ciebie
Bawią mnie zakochane pary Mordo, zdejmij w końcu różowe okulary Chciała zobaczyć Paryż, chciała zwiedzić Wenecję Jej największym marzeniem, było życie bez ciebieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.