P / PWRD / Zwyczajny niezwyczajny
[Koma] Kolejny zwykły dzieciak wychowany w kolejnym zwykłym bloku Nie pchający się na afisz, unikający tłoku Stojący z boku, ale i tak nie dotrzymasz mu kroku Zna życie lepiej niż recydywista listę swych wyroków Każdy krok na ziemi ma dla niego większą wartość Niż chińskie wazy, niż Picassa obrazy Niż bankowe wykazy ze stanem konta Poznał sztukę walki lepiej niż Wesley Snipes Lepiej niż Bone Thugs łapiesz z nim kontakt Nigdy po kruchym lodzie stąpasz Lepiej to rozważ, do końca rundy na pewno nie dotrwasz Walka jest ostra, sprawa jest prosta, nikt nie chce dostać Na każdy twój atak jego skuteczna riposta Chodzi po mostach, których za sobą nie pali Przy nim wszyscy ludzie są mali On się nie żali, nie płacze, że jest źle Gdy ktoś prosi o pomoc nie mówi nie Gotowy na wszystko jak WRD
Ref.: Czy to grzech, że chciałbym być taki jak on Czy to grzech, że chciałbym umieć to co on Mam nadzieję, że dotrwam Mam nadzieję, że go spotkam Mam nadzieję, że w ogóle taki ktoś istnieje
[Koma] Każdy go kocha, ze świecą w ręku musiał by szukać wroga Zawsze prosta jest tylko droga A jeżeli zdarzą się przeszkody Ominie bez problemu, pokona każde schody Pewny swego jak Dream Team kolejnego medalu olimpijskiego Gdy rozstanie się ze szczęściem, łączy się z nim jak Capone z Noreag'ą Jego wiedzy nikt nie podważy, jest alfą i omegą Nie pragnie niczego poza światłem dziennym Dąży do tego by witać się z każdym dniem kolejnym Nikt mu nie dorówna, fakt tragiczny jak wypadek Senny Dla tych innych, dla niego pozostaje obojętny Nigdy nie chciał być pierwszy wszędzie za wszelką cenę Tak już się ułożyło w kolejną scenę (kolejną scenę) W swoim życiu gra pewnie, nie dotyczą go brednie Czuwa nad wszystkim w nocy i we dnie Otoczony sympatią, wrogów zero Wcielony ideał, chodzący heros (heros)
Ref.
[Koma] Nie do wiary, gdy zrobił coś źle i tak unikał kary Nikt nie zrobi z niego losu ofiary, jest z nią przymierzony Zna wszystkie tajniki obrony przed niepowodzeniem dobry przyjaciel fortuny nigdy nie znał się ze zwątpieniem Jego życie 90 procent składa się ze wspaniałych chwil Szczęście mu posłuszne jak Lewiński gdy czysty ton podał jej Bill Zawsze stać na szczycie to jest jego styl Od wszystkich, którzy go ścigają oddalony o tysiące mil Jest jak król, lecz nic nie znaczy dla niego tron Jak De La Soul jest tylko on, on sam i on Wszystkich innych pokonał już na samym starcie Rzucił lwom na pożarcie, zdobył złoto jak Korzeniowski w Atlancie
Ref. x4
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|