P / PWRD / O 180 Stopni obrót
[Oztry] Wszystko się zaczęło wtedy wyszedłem z ciała kobiety na dzienne światło od tamtej pory nie jest łatwo nadzieja głupich matką, mieć nadzieję jednak czasem warto niejednokrotnie miałem pokusę nieodpartą, aby to wszystko zostawić, rzucić, chciałbym móc do przeszłości wrócić zobaczyć dawno niewidzianych ludzi te miejsca, sytuacje, zimy i wakacje, zakończenia i inauguracje, momenty szczęśliwe i kiedy dręczył kac mnie po prostu to wszystko, co było kiedyś blisko, a teraz prysło odeszło... kiedy o tym tak myślę jest mi ciężko i wiem, że każdy czasem czuje też to przypomina sobie to, co było kiedyś taki klimat złapał mnie dziś wspominam chwile, ale bardziej te dobre, w których zyskałem prawdziwą miłość i przyjaźnie dozgonne dzięki nim życie moje nie jest monotonne wywarły one na mnie wpływy ogromne dlatego o żadnej z nich nigdy nie zapomnę
(ref x4) To jest o 180 stopni obrót, To jest do przeszłości powrót
[Koma] Kiedy miałem kilkanaście lat przejrzałem na oczy, Sam zacząłem decydować, jaką drogą będę kroczyć, Jak swój los potoczyć, w którą stronę zmierzać, Komu ufać, w czyje ręce los swój powierzać, Wszystko to, miało swe dobre i złe strony, Wielokrotnie do wyborów byłem zmuszony, Często, fałszywymi przyjaciółmi otoczony, Robiłem głupoty, przez nich namówiony, Jednak wciąż nie zrażony, każdym swym upadkiem, Wieczorami wymykałem się z domu ukradkiem, Zdarzyła się sytuacja, że miałem wpadkę, Następnego dnia ze łzami w oczach przepraszałem matkę, To się więcej nie powtórzy - obiecywałem, Lecz w dalszym ciągu, te same błędy powtarzałem, Wyciągnąć właściwych wniosków nie umiałem, Dlaczego nie wiem, sam nie potrafię rozgryźć siebie do dziś, Widocznie tak miało być, Najważniejsze, że te czasy minęły, Żyje się pięknie, choć czasami są problemy, Lecz i tak, najważniejsze są imprezy, Oztry, Dyha, pamiętacie pod klubem ekscesy? Po koncertach powroty do domu piechotą, Bardzo wczesnym rankiem, lub bardzo późną nocą, Na jednej z imprez poznałem ją, pamiętam dobrze, Kochanie dzięki Ci za wszystkie wspólne miesiące, Moje życie, pełne było przykrych doświadczeń, Dlatego dziś, na świat przytomnie patrzę
(ref x8) To jest o 180 stopni obrót, To jest do przeszłości powrót.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|