To miasto miało być kiedyś nasze Pieprzony raj dla takich jak my Mówiłaś mi że musi się udać Ja zatrzasnąłem swoje drzwi
W ciasnym mieszkaniu przy ciemnej ulicy Gdzie każdy grosz się dla nas liczył Nocą gdy spałaś naga w mych ramionach W ciągłej walce z myślami tęskniłem za domem
Każdy dzień w tym mieście to trucizny łyk To miasto pragnie mojej krwi
[oooooooo] To miejsce mnie przeraża Jestem tu obcy, zrywam kartki kalendarza [oooooooo] Chcę wrócić tych wspomnień tysiące Zwykły dzień brudne pieniądze Ktoś postrzelił Kino Słońce
I noce ciągle płakały deszczem Do góry nogami stawał nasz świat Nie byłem święty, nie byłaś i ty Odchodzisz bo ciągle czegoś ci brak
Wolność dziś mocniej uderza w tętnice A każdy papieros ma inny smak Puste butelki, okruchy życia I martwe wspomnienia minionych lat
Każdy dzień w tym mieście to trucizny łyk Ty też teraz pragniesz mojej krwi
[oooooooo] To miejsce mnie przeraża Jestem tu obcy, zrywam kartki kalendarza [oooooooo] Chcę wrócić tych wspomnień tysiące Zwykły dzień brudne pieniądze Ktoś postrzelił Kino Słońce
Każdy dzień w tym mieście to trucizny łyk Ty też teraz pragniesz mojej krwi
You really got me!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.