W piątek wieczorem metrem pcham się w stronę centrum Rocznice mamy więc kupiłem tuzin róż Na mazowieckiej ktoś narobi znów zamętu Policja pod Mariotem znowu znajdzie nóż
Ref. Bo ona była dziś wnerwiona (wnerwiona) Zupa słona twarz czerwona Wczoraj jak żona Dziś patelnia przypalona Ląduje mi na głowie jak ten dzwon Na nic rozmowy chyba chyba lepiej uciec stąd Bo wnerwiona wnerwiona Zupa słona twarz czerwona Wczoraj jak żona Dziś patelnia przypalona Ląduje mi na głowie jak ten dzwon Jutro przytuli usłyszę znowu słodki ton No przecież nie chciałam
Stoimy przy stoliku kelner stoi z kwiatkiem Proponuję dla pana żeberka a pani może sałatkę I tu popełnił błąd nasz miły pan z obsługi Że niby jestem gruba już leży jak długi
Ref. Bo ona była dziś wnerwiona (wnerwiona) Zupa słona twarz czerwona Wczoraj jak żona Dziś patelnia przypalona Ląduje mi na głowie jak ten dzwon Na nic rozmowy chyba chyba lepiej uciec stąd Bo wnerwiona wnerwiona Zupa słona twarz czerwona Wczoraj jak żona Dziś patelnia przypalona Ląduje mi na głowie jak ten dzwon Jutro przytuli usłyszę znowu słodki ton
Te kłótnie i spory jak nocne upiory Ja znowu zgarbiony jak pies Słuchajcie chłopaki to niby dla draki Lecz głęboki tu morał tu niesie ten tekst Bo nawet gdy ona sukienki ma Diora A w garażu świeci się merc Jedna mała wpadka i koniec Możesz iśc kopać sobie dołek
Ref. Bo ona była dziś wnerwiona (wnerwiona) Zupa słona twarz czerwona Wczoraj jak żona Dziś patelnia przypalona Ląduje mi na głowie jak ten dzwon Na nic rozmowy chyba chyba lepiej uciec stąd Bo wnerwiona wnerwiona Zupa słona twarz czerwona Wczoraj jak żona Dziś patelnia przypalona Ląduje mi na głowie jak ten dzwon Jutro przytuli usłyszę znowu słodki ton x2 No przecież nie chciałamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.