Nie zatrzyma nas juz nic, poza kontrolą jak Rudeboy nikt nie mówi nam jak żyć, mamy tego nawet więcej niż ty za daleko jest cud, nie liczymy już na jutro i zdobywamy swój szczyt, chcemy tego nawet bardziej niż ty
Poza kontrolą wiesz, unoszę się ponad wszystko odcinam się od dawna i snuje plany na przyszłość odpalam puste bębny, świadomość poza kontrolą mijam ten marny świat, który dla mnie stracił kolor nie zatrzyma nas już nic, znalazłem swoją drogę w studiu tracę kontrolę, gdy na majku wzniecam ogień popatrz na te osiedla, tu rządzi głód zwycięstwa młody ulicy krzyk na marginesie społeczeństwa przekraczam te granice, żeby być tylko poza ja nagram kozak numer, ty zarzucisz złości proza ja nagram kozak płytę, ty popłyniesz jeszcze bardziej chodź nie możesz nam zaszkodzić, takimi jak ty gardzę.
Mam styl in the game jak Snoop Dogg i Dr. dre ciągle poza kontrolą, dobrze znam the press of fame pogodzony z losem [co], wiem kim chcę być w życiu proste pale złe wspomnienia z kolejnym spalonym mostem nie dam sobą sterować, nie dam sobie nic narzucić mam swój plan na siebie, swoje życie, swoich ludzi każdy nasz kawałek miasto powtarza jak mantre i wiem o tym, że pójdę tylko tam gdzie sam chcę kiedy pije chłopaku, to zawsze poza kontrolą pełna szklanka lodu i Johnie Walker z colą i wiesz co [co] mam na tyle silnej woli żeby pozostać sobą, a całą resztę pierdolić, taa!
Nie zatrzyma nas juz nic, poza kontrolą jak Rudeboy nikt nie mówi nam jak żyć, mamy tego nawet więcej niż ty za daleko jest cud, nie liczymy już na jutro i zdobywamy swój szczyt, chcemy tego nawet bardziej niż ty.
Jestem poza pierdoloną, narzuconą wolą jestem w oku solą, kiedy jestem poza kontrolą gdy bujam się po mieście solo, mam czas żeby przemyśleć pewne sprawy nabieram wiatru w żagle, gdy uświadamiam se prawdę mam taką zasadę, nie mów mi co mam robić jestem tak jak kot, który swoimi drogami chodzi ale każdy kot wie, żeby psy omijać z daleka dlatego czasem się boje, dlatego czasem uciekam ale nigdy nie dam się wyjebać jak pedał nigdy nie sprzedam tego za czym w życiu żem się nabiegał to gdzie teraz jestem zawdzięczam własnym wyborom i idę tam gdzie życie będzie jasny mieć kolor.
Nie masz prawa mówić mi jak żyć, to nie twoja walka nie masz prawa mówić mi jak robić rap i jak grać taa poznajesz mój styl prosto z toruńskiego miasta Zawik PTP fajter poza kontrolą ? piszę tu teksty, nawijam sklejam je w wersy podbijam w hejterów wbijam, a w bijacz wbijam kija i jak poza kontrolą mam chillout W rapie to filar , mafilia, PTP familja puszcza rap w miejskich miracz zdobywamy swój szczyt, chcemy tego coraz bardziej pamiętaj twardsze przetrwają, wyginą te słabsze znaleźliśmy ten styl, żeby zmienić polską rap grę podnieś z kolan co upadło, wciąż podejmujemy walkę
Nie zatrzyma nas juz nic, poza kontrolą jak Rudeboy nikt nie mówi nam jak żyć, mamy tego nawet więcej niż ty za daleko jest cud, nie liczymy już na jutro i zdobywamy swój szczyt, chcemy tego nawet bardziej niż ty [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.