Sadzą sie do nas ku-r-wy które nie rozumieją tego Co tworzymy od lat to rap nie na jeden sezon To coś więcej niż muzyka ziomekk Każdy wers siłą jest , konkurencje zamiata w moment Gdy zaczęliśmy to gówno, jechali z nami równo co jest ? Dziś już ci sami stoją po naszej stronie ej co jest ? Ich uniesione dłonie tworzą fale rąk pod sceną A jeszcze chwile temu, pytali czy nas nie pogieło Dwa,zero,zero,osiem rok w którym nastąpił przełom Banda wariatów nagrała płytę, i stworzyła dzieło W ten właśnie sposób zapisali się w historii Ulice to płyta o której nikt tak szybko nie zapomni Wracamy z nowym krążkiem, uderzamy jeszcze mocniej udowodnić poraz kolejny że nikt tak nie brzmi w Polsce Pokazać postęp, zawinąć forsę to nasz cel Proste PTP wraca i kur*a mać ma sie dobrze Chcieliście zrobić tego stylu żywcem pogrzeb Publiczną egzekucję tylko kur*e kto was poprze Dobrze wiem chłopcze kto stoi za nami murem Za kim pójdziemy w ogień a kto w branży zrobił z siebie rurę Zeszyty które piórem zapisuje nocą, chórem ludzie krzyczą z mocą sunę po bitach jak pociąg. Hejter się pociął nie wierzył w miejską plotkę PTP puszcza album jego i dorzucił zwrotkę W ciemnym pokoju na szyje zakłada pętlę Mówi ostatni pacierz bo nasza płyta to Bengel Benk benk łaki padają jak kręgle Benk bęnk PTP , Macabra Label Wspólne historie z życia Prawdziwa przyjaźń i pasja jedziemy z każda ciotą co nam do pięt nie dorasta Nie rób z siebie błazna , ten styl to nasza jazda Nie żyjesz tak jak ja, Nie zrozumiesz tego BASTA
ref, Chcieli nas zniszczyć na to nie pozwolimy nigdy Myśleli że koniec jest bliski (kij w nich) PTP znów uderza z materiałem Proste Grają to i-pody, fury i sprzęty w całej Polsce [x2]
Zamykamy pewien etap otwieramy nowy rozdział Bo nie zawracamy, bierzemy co los dał ekipa PTP jest ciągle mocna jeden co nas poznał (poznał) Crunk rozjebuje bank , robimy cały czas Crunk dajemy go wam , robimy cały czas To samo gówno od czasów gdy nagraliśmy numer na gorących hasłach Hałas (hałas) Dziś mamy więcej lat więcej do powiedzenia Mówimy co nam się nie podoba bo mamy czyste sumienia Nie słuchamy głupiego pierdolenia na nasz temat Głupio nie pierdolimy bo mamy poukładane w głowach Nie ma cenzury w naszych słowach Niektórym się to nie podoba Jeśli chodzi o muzykę opanowaliśmy miasto Chce zobaczyć teraz las rąk (yeah)
Niby to tylko moment miną rok ch*j tam Mówili ze znikniemy darli mordy na podwórkach znów Wkurwiamy tych którzy nie mogą być na półkach znów Przepite oczy chroni Nowo Yorski full kaptu Mamy się dobrze, nasz rap ma się dobrze, zmieniliśmy ubrania bo były jak by za wąskie W między czasie straciłem dobrego ziomka I nie chciałem by tak wyszło, ale tak to dziś wygląda cóż Rok kilku porażek wielu sukcesów Spójrzcie dziś na nasze twarze nie mają z tym interesu Poznałem siłę prawdy i wstaje w sile i wciąż mam ten przepier*olony talent do nawijek (yeaa) Przejebaliśmy pół polski, rozum jak chcesz to Krwawię na te tracki więc znów weź błękitny wers sam (taa) Dokładanie ten sam ziom, choć już nie ten sam flow Z tą samą ekipą robimy piekło.
ref, Chcieli nas zniszczyć na to nie pozwolimy nigdy Myśleli że koniec jest bliski ( KIJ W NICH ) PTP znów uderza z materiałem Proste Grają to i-pody fury i sprzęty w całej Polsce [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.