W porozumieniu studio 2008. Sprawdź to gówno, nowe gówno. PTP o ! PTP o ! PTP o ! PTP o ! Johnson terror, Madagaskar, Madagaskar. Sprawdź jego przejebany bit po francusku. Tego jeszcze nie było !
Postęp w głowie, postęp w sobie, postęp w słowie, potem tobie puste tracki w obiekt. Tak się streszcza ważne hasła na osiedlu, na osiedlu gdzie się żyje muzą a nie bez lamentu. Wszyscy mówią że, wszyscy krzyczą dla nas. U mnie w bloku bloku zamiast szyby jest membrana. Kto tu, kto tu jest jak my ?Wszyscy szczają muzę. A gdy przedawkują, każdym trackiem ich obudzę. Rap się rozwija, łączy nowe pokolenia, Man ! Idę z duchem czasu,płynę z bitem za mną idzie bas. Mówią te legale z mleka matki wyssałeś to cipo. Jak american maso tych joint gaś szybko. Teraz policyjna kurwa chce rzucić mnie na kolana. Uparcie pnę do przodu, ugiąć się nie mam w planach. Codziennie mam powody, by wbijać się do studia Jak brzytwa ostre tracki, płoną brudne podwórka. Tu królują nasze rapy, wy nie otwieracie japy. My ścigamy na rewirze a ty nie wychodzisz z chaty. Co mi zrobisz leszczu, gdy mnie spotkasz na ulicy ? Z koleżkami na forum, ja bujam się po twej dzielnicy. Do przodu chłopak, to ścierwo pędzi po blokach. Rozbija szyby w oknach i huczy, huczy w domach. To ścierwo tak gorące, że topi płytę w audio, I parzy nawet tych , którzy tym ścierwem gardzą. Do przodu znów, tam zaprzyjaźnione miasta. Stare przy,mierze ale całkiem nowa kasta. Pele, poznań, PTP, Toruń chłopaku kumasz ? To buja wszędzie, w domach, blokach, furach, klubach. To te typy z tej ekipy, którzy mają te patenty. I na krajowych bitach wydzierają swoje gęby. Ty masz już dość stary, to marna opcja, Bo nie znajdziesz w tym kraju bez nas żadnej ekipy ziom taa... Złego słowa, slow nasz Płynie tak jak flow, flow, płynie tak jak prąd, prąd, Wywołuje szok, joł. Życie nauczyło ziom, przed wrogiem by czuć o krok. W głowie to...jak znikający punkt, *** *** widekop. Ten zajeb mogą tuż przed kół moim wrogom. Są już tuż tuż lecz huj zrobić mogą. Zakuli mi skun zakrapiany słodką wodą. Znów uciekam swoim wrogom, włączam motorową. Płynę po morzu, głupoty chętnie w nim toną. Oni są tacy sami jak przedtem, dlatego tutaj jestem. Jestem, zostawię palec z tobą ziom. Jeśli nie rozumiesz mnie to nie dojrzałeś do tej formy. Non stop gnam do przodu i mykam bo jestem dobry. Powiadam tylko sam przed sobą sam buduję loty w studio, europejski bruk to nie amerykański chodnik, Ale uczymy się od nich i rap oznacza piętno. Na pokoleniach na raz nie rośnie tu jeszcze jedno. Nie daj zabić w sobie prawdy, niektórym ciężko ją przepchnąć. Wiesz tak jak dupom, które tylko przypadkiem jechają ekchą. Wiesz to dobrze, że dla słabych to pogrzeb, I możesz to skejtować, ale kurwa jakim kosztem... Nie pozostawią złudzeń w rapie jesteś zawodowcem. Razem będzie osiem lat z czego pięć to tu rządzę. Niech to idzie w przód znów jak zastaw kali ku. W góry szuka głów żeby wysadzić te kilka stów. Zjednoczeni w rapie, wiadomo dzidę chapie. Ci którzy stoją w miejscu, takich tylko napieprz. My naprzód idziemy , naprzód pierwszym pierdolnięciem. Żeby wygrać trzeba mieć zacięcie. Trening czyni mistrza, miej to na względzie. PTP terytorium, Poznań jeden teren !Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
