Blok z betonu zasłania mi słońce Me marzenia już pokrył kurz Moje czyny zmieniły się w pruchno Moją młodość pochłonął seks
Siedzę teraz w fotelu bujanym Słońce zaszło za kępą drzew Ludzie wszyscy zdąrzają do domów Gdzie uprawiać będą swój grzech
Beznamiętny, zakmnięty w sobie Zachód słońca, kto o tym powie, Przecież było to dawno temu Dym fabryczny o tym opowieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.