Wole wtulić się w ciszę, jak ten zmilkły dzwon, bo przecież tego nie napiszę, tego, co napisał On.
Wolę nie kochać Maryli, było ich tak wiele, bo przecież od tamtej chwili, z nim to,z nim to dzielę.
Refren: Hej, pola malowane zbożem rozmaitem! wam my wierni i z karabinem już nie nabitym umrzemy gdzieś na ścierni.
Nie wierzę w śmierć Ordona, historia wszystkich nas kłamie, a przecież to ona, to ona, ona nas nigdy nie złamie.
Nie wierzę w Dziady i Duchy, w nocne zaklęcia i czary, a przecież to stamtąd podmuchy, naszej, naszej są miary!
Refren: Hej, pola malowane zbożem rozmaitem! wam my wierni i z karabinem już nie nabitym umrzemy gdzieś na ścierni. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |