Raz cyrulik z masztalerzem Chcieli zabić ludwisarza... Jednak balwierz, szewc i żołdak Mogli sprawie tej zagrażać. Więc zbratali się z gałganem, Łotrem, chamem i złotnikiem - W dłonie wzięli kusze, noże, Kije, koły, śmigownice... Lecz ludwisarz nie był głupcem - Zwąchał pismo, gadał z kupcem; Skaptowali truciciela, Wiarołomcę, kołodzieja...
Wnet dołączył do nich krawiec, Potem bednarz, szafarz, snycerz, Stolarz, rakarz, wagabunda, Szynkareczka, kacerz, rycerz. Pomóc chcieli także pielgrzym, Karczmarz, masarz i bakałarz, A skończyła się ta lista, Kiedy doszedł oberżysta. Nie czekając ani chwili Swe pancerze narzucili, Wzięli w dłonie halabardy, Arkebuzy i bragmarty...
Ref. Wzięli w dłonie halabardy, Arkebuzy i bragmarty...
Wytoczyli z domów działa, Pamiętali o rapierach, Naostrzyli toporzyska - "Raz nam żyć i raz umierać!" Gdy się o tym dowiedzieli Nasz masztalerz z cyrulikiem, Uszli w knieje jak najprędzej Razem z łotrem i złotnikiem. Gałgan z chamem pozostali - Ludwisarscy ich zadźgali, A ty czuwaj i uważaj - Wszędzie ludzie ludwisarza!...
Ref. A ty czuwaj i uważaj - Wszędzie ludzie ludwisarza!...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.