Boję się śmierci tak jak życia w niewiedzy choć lepiej nie wiedzieć gdzie i kiedy w kwestii następnych ściany bez reszty pogrążają uczucie, że jestem zbędny czekając na starość, będąc duchem.
Zmrok, pochłania rosę z potu moich myśli w mrok oddalam się i kroczę dookoła ulic uciekając od ludzi w samotność jednak gdy jestem samotny, zaczynam się tu gubić.
Myślę o nienawiści wśród bliźnich, słyszę ostatni pociąg dusz, których żywot spoczął tu nie widzą ich żywi, nie znają nieszczęśliwych których zawiść, pozbawiła twarzy i snów.
Chciałbym odejść, ale z przekonaniem, że po drugiej stronie nastąpi spotkanie, znowu razem pójdziemy w nieznane gdy położę na grobie serce, był sobie człowiek odłożę wiersze i odejdę w pokorze.
Ref.(2x) Wielki ten wszechświat, piękny i bestia ja w nim sam, maleńki, chwil czasoprzestrzeni bękart niemy dla niemych, ślepy dla ślepca głuchego królestwa planety ziemi.
Nim opadnie kurtyna i martwy finał zmiażdży kartki i w piaski zamieni je czas sił nie zabraknie w rymach mi, wartych życia w pasji własny, piękny,wielki świat.
Choć pełen nienawiści i wad choć wiele znaczy instynkt i fart nie zmienię się dla innych, by grać jak pener i sukinsyn dla płytkich mas.
Sam tu mam energię, co mnie wzmocni masz tu rentgen mej indywidualności prędzej umrę, niż będę żył w kopii bo gdy oszustem sam sobie człowiek,żyję w tworze agonii.
Mogę polec jako głupiec w oczach nienawiści mój wizerunek w tłumie mogą targać wymysły mam poczucie misji,temu oddałem życie nie muszę krzyczeć, mój szept pokona ciszę.
Ref.(2x) Wielki ten wszechświat, piękny i bestia ja w nim sam, maleńki, chwil czasoprzestrzeni bękart niemy dla niemych, ślepy dla ślepca głuchego królestwa planety ziemi.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.