Hej, dalej w pląs, Pokręcaj wąs, Tak nasi mawiali przodkowie. Poczciwie bij, A tęgo pij, Hej, pijmy za ich zdrowie!
Gdy młody Polak „czynem” się zbłaźni, Dopóki krzyża nie dopnie, Pnie się na świecie, jak w ruskiej łaźni, Na coraz wyższe i wyższe stopnie.
Lecz darmo czady pije, Próżno ćwiczy pieczenie: Jeżeli zbrukał sumienie, Dalibóg, skręci szyję.
Tyś szlachty syn, Nie dbaj o „czyn”, Tak nasi mówili przodkowie. Jeżeliś gracz, Choć bieda, skacz, Hej, pijmy za ich zdrowie!
Tamten astronom, od nocy do rana, Do gwiazd wyprawia połowy: I sadzi krzyże na brzuch, na pierś, na kolana, Świeci się jak Wóz Dawidowy.
Lecz wkrótce śmierć się zbliża, A za nią piekielna męka. Tego jednego krzyża Belzebub się nie lęka.
Hej, dalej w pląs, Pokręcaj wąs, Tak nasi mówili przodkowie. Tyś szlachty syn, Nie dbaj o „czyn”. Hej, pijmy za ich zdrowie!
Hej, dalej w pląs, Pokręcaj wąs, Tak nasi mawiali przodkowie. Poczciwie bij, A tęgo pij, Hej, pijmy za ich zdrowie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.