nie widać nic nie słychać nic nie wraca nikt z krainy gdzie zachodzi słońce czy nakryć stół czy kopać dół czy żegnać się czy koniec to czy też początek
czyja dłoń czyja pieśń czyja myśl czyja krew a czyje oczy mija dzień mija noc mija dzień mija rok co nas zaskoczy
jak drzewo pod lasem ścięte błyskawicą też chciałbym się targować z moim czasem zanim mnie w tartaku na zapałki potną i policzą
zaufaj mi przez jedną chwilę i nie sądź, że wiesz lepiej tego co moim oczom miłe nie można kupić w żadnym sklepie
nocą gdy chłód do serca wchodzi jak kuna do kurnika ty nie pal światła, nie grzej wody i o nic wtedy mnie nie pytaj
byłem jak strumień gdzieś pod lasem z którego sarna pije zatruli źródło żółci kwasem i teraz rynsztok we mnie płynie
to kraj, gdzie pamięć długo płonie jak zaduszkowe świece gdzie co ma latać w ziemi tonie bo takie ciężkie jest powietrze
tu miłość wielką jest zagadką ból walczy z pożądaniem czy ma być siostrą, czy kochanką czy do konsumpcji szybkim daniem
to kraj bez końca, bez początku jak rozdział z ksiąg wyrwany tutaj w historii tyle wątków i finał taki pogmatwany
nie widać nic nie słychać nic nie wraca nikt z krainy gdzie zachodzi słońce czy nakryć stół czy kopać dół czy żegnać się czy koniec to czy też początek
czyja dłoń czyja pieśń czyja myśl czyja krew a czyje oczy mija dzień mija noc mija dzień mija rok co nas zaskoczyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.