Tyle znam słów, a żadne z nich nie pasuje tu, by nie spłoszyć chwil i trochę przyjrzeć się im. Nie mówmy nic, nie mówmy nic, nie mówmy nic. Nim odlecą, nim odlecą jak, nim odlecą jak dzikie ptaki.
Gdy zamykam oczy, powietrze ma smak cukrowej waty i zapach kwiatów z dalekich dalekich dalekich krain. Gdzie jeszcze nas nie było, gdzie jeszcze nie było nas wcale.
Na huśtawkach w tym samym miejscu od lat spotkamy się dziś i ruszymy w świat. Dajmy unieść się jak najdalej, dajmy unieść się byle gdzie. Dajmy unieść się jak najdalej, dajmy unieść się byle gdzie.
W górę i w dół, wśród pól i wśród chmur czy pustyni żar, czy północy mróz, w górę i w dół. Słońce czy deszcz, czy ranek czy zmierzch, czy nie chcesz, czy chcesz, czy nie wiesz, czy wiesz.
Dajmy unieść się jak najdalej, dajmy unieść się byle gdzie. Dajmy unieść się jak najdalej, dajmy unieść się byle gdzie. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|