1. D.Mo : Na życiowym winklu jak wykolejony eszelon, potłuczony skład bez końca w drodze ku zmartwieniom, zbombardowany przez zło szybujące nad ziemią, dymiące mięso i złom pozostawione sępom patrzę z nienawiścią na tych co rządzą i dzielą, co dzielą bo rządzą na rząd głoś swą mądrość stawiają w kąt kneblując sumienie bo wkurwia ich jego głos, sumiennie sumują mienie składając pieniądzom hołd, cicho szepcze zazdrości głos spójrz gdzie teraz jesteś a gdzie oni są, szybko uciszam go być albo mieć Ja wierzę w to, nie chcę być tym co mam, chcę być tym co wiem, posiadam niewiele a wiem nieco więcej niż chcę, czyli mam wszystko co potrzeba nie poddam się, to tylko kiepski dzień w melancholię wbił mnie deszcz na jasną stronę życia na chwilę wkradł się cień.
2. Ceze2: Każdy z nas kiedyś mówił sobie że na dniach wszystko zmieni się od tak twoje problemy jak kra stopnieją choć potrafisz tylko żyć nadzieją, wyjść na rejon z biegiem czasu znaczyć mniej niż zero głupcy się śmieją z tych co maja w życiu cele a pamiętam jak sami marzyli o willi z basenem, brzydzi mnie ich zachowanie fizycznie każdy dorosły, ale infantylizm wraz z osseiną maja w kości rościć chcą do całego świata powiedz czy ktoś nam obiecał że bez zakrętów mamy drogę łatwo jest mówić o sobie gdy nikt nie słucha tak jak łatwo jest być skurwysynem gdy ktoś ci zaufa pewnych spraw nie zapominam nie zapomne nigdy na dniach nie naprawisz wyrządzonej krzywdy pewnych spraw nie zapominam bo dzięki mym bliskim odnalazłem sens i na dniach policzę zyski
Ref: (x2)
mówię sobie na dniach wszystko się zmieni, mówię sobie na dniach powstanę z ziemi, zmartwychwstanę jak feniks mówię sobie, na dniach wezmę się w garść wrócę na właściwą drogę
3. Junes: Na dniach się ogarnę mówię sobie to awaria naprawdę normalnie lepiej chodzę normalnie chodzę prosto a tu zyg zak na dniach przestanę wreszcie chlać na winklach na dniach zacznę magisterskie studnia choć tam pewnie zrobią ze mnie durnia na dniach Prosta Forma nowy album na dniach progres nigdy kurwa zastój na szczęście na dniach nie zginę bo jeszcze Rap Addix we 3 nie zrobiłem to jest prosty fakt forma dobra opór jestem nie pasującym elementem kalejdoskopu pod tytułem Polski Rap nic nie zrobię bo wiem że z dnia na dzień będzie gorzej póki co ogarniam życie pisząc zeszyty na mojej nowej płycie o tym wszystkim usłyszysz
Ref: (x4)
mówię sobie na dniach wszystko się zmieni, mówię sobie na dniach powstanę z ziemi, zmartwychwstanę jak feniks mówię sobie, na dniach wezmę się w garść wrócę na właściwą drogęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.