Ja chciałbym być poetą, bo dobrze jest poecie Bo poety nowy sweter, zamszowe buty, piesek seter I dobrze żyć na świecie
Ja chciałbym być poetą Bo być to u poety U poety cztery żony, a z każdą dawno rozwiedziony A ja lubie kobiety
Bo fajno jest poecie Nie musi w biurze ślipić I w huk mu cała dyscyplina Tylko gitara i dziewczyna I złote gwiazdy liczyć
Bo fajno jest poecie Nie musi w biurze ślipić I w huk mu cała dyscyplina Tylko gitara i dziewczyna I złote gwiazdy liczyć
Ja chciałbym być poetą Może mnie przecież przyjmą Bo dla poety Zakopane I trzeba wstawać wcześnie rano A wstawać rano - zimno
I mylić się i liczyć I liczyć wciąż od nowa Na ziemi, w drzewie i błękicie trudnego szukać słowa I gniewać się i martwić, to ciągle jeszcze nie to I ciągle baczyć i ciągle patrzeć Ja nie chcę być poetą
Bo fajno jest poecie Nie musi w biurze ślipić I w huk mu cała dyscyplina Tylko gitara i dziewczyna I złote gwiazdy liczyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.