Jeśli ktoś Cię oszuka to weź go pie**ol to sk***ysyn co zarabia dupą a nadrabia gębą, czysta logika, zero albo jeden, jeśli Ty walisz w ch*ja my walimy Ciebie
Ilu frajerów mocnych w gębię, gdy ich mijasz traci grunt pod stopami, ile ich mina ma wspólnego z ich wersami, gdy są sami, zmienią punkt na ugodę, połóż ch*j na nich, pluj na nich, tańcz na ich grobie, Bo ilu było takich którzy kładli głowę, najpierw skalali Twoje gniazdo, później srali w swoje, A ilu było takich co skakali w ogień? A kiedy odwracałeś głowę podstawiali nogę, Od dawna obserwuję ludzi, patrzę w ich źrenice, nawet nie wiesz że te kropki to całe Twoje życie, Połącz je cienką linią, stworzysz obraz kłamcy, Który umię coś nawinąć a nie umię trwać w tym Na Twoją kosę gdzieś już czeka kamień, ściemniaj dalej, będziesz klęczał na cierniach za ósme przykazanie, Kiedy patrzysz mi w twarz i kłamiesz to pamiętaj, że gówno wychodzi zawsze na wierzch
Jeśli ktoś Cię oszuka to weź go pie**ol to sk***ysyn co zarabia dupą a nadrabia gębą, czysta logika, zero albo jeden, jeśli Ty walisz w ch*ja my walimy Ciebie
Jeśli ktoś Ci zaufa to weź tego nie spi**dol, chyba że to memłok karmiony ch*jem łosia, wyssał z mlekiem frajerstwo, wal gamonia po rogach, Jelenie w terenie biegają samopas, Jeśli to dobry chłopak, broń Cię panie Boże, chamie raz przekręcisz człowieka, dla ludzi ku*wą pozostaniesz mówisz do mnie bracie, prosto w oczy mi kłamiesz przyjdziesz szczurką po paszę, pokarmowy łańcuch się zamknię populiści, obiegówy, chorągiewki, konfidenci, porodówy, popierdółki, z oszczanej komendy, wszystkich ssał was pies, nie podam ręki, nie pal frana że żyjesz według zasad, bo nie, żyjesz jak parias - zabije Cię to co wpie**alasz, wraca do nas karma, syn milicjanta ma garba, więc uważaj z kim rozmawiasz, z kim tańczysz, z kim pijesz, raz się źle przedstawisz całe życie ch*j Ci na imięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.