Wstaję, bez śniadania i po kawie jak co rano Się wybijam, praca, szkoła dzień i noc - czas mija Jadę, ludzie wszyscy jadą w jedną stronę Mordy jakieś nieudane, złe życie, zły los - one Patrzę, na to tam za oknem, śnieg zapierdala Słońca nie widziałem już ze dwa miesiące Myślę, kierunkowo myślę o tym wszystkim, o czym myślę Czasu nie mam, kiedy robię wszystko inne Jestem sobą wpierw, później jestem MC I to jest to wszystko po to, by rap słychać było w mieście Kielce - bo tu żyją ludzie, którzy rap robią Rap znają, rap kochają i to jest najlepsze Polska tak naprawdę od niedawna wolna Bo od '89 coś można Słuchaj, wszystko inne pozostaw za sobą Moc z tobą, rap obok - PH zawsze hardcorowo Pawlak, nie inaczej, dla koleżków raczej Bo dla obcych jestem obcy i to jest tu bilans prosty Boże, chroń rodzinę i wariatów i rodziny tych wariatów Chroń Boże, o to ciebie teraz proszę Odwrotu brak, nieodwracalne wszystko Krok w przód, patrz w klubie bucha łapię szybko Hamas, nieodwracalny projekt życia, projekt rapu Słyszysz, nie pozostań w tyle
To ludzie ludziom, słowa tego nie zgubią Zobacz jak inni mówią, jeden gest i w kłopotach jest Ja to wiem i ty też to wiesz Nieodwracalny deszcz spadnie, nieważne czy tego chcesz
To ludzie ludziom, słowa tego nie zgubią Zobacz jak inni mówią, jeden gest i w kłopotach jest Ja to wiem i ty też to wiesz Nieodwracalny deszcz spadnie, nieważne czy tego chcesz
Ciąg dalszy życia tkwi w niejednej zmianie Co już się stało, się nie odstanie - amen Wybacz nam Panie błędy fatalne Niektóre zmiany są nieodwracalne Słowa banalne niebanalnie bolą To jakbyś świeżą ranę przysypał solą Ja zawsze sobą - to jest niezmienne Mam swoje tempo, idę tym tempem Wyciągam rękę, przybijam pięć Ostatnie ogniwo - Projekt Hamas pięść Życie bez kłopotów, życie bez spięć Najprawdziwszy rap, nieodwracalna chęć
Ej Gracjan, czekamy, w projekcie widoczna spacja Trudno przewidzieć cios, rany zadaje niewidziany los Ja tu zostaję, choć mówiąc wprost - o mały włos Przywitał by mnie Piotr, który w raju widział już mój nos Moje życie to nie stek bzdur, raczej tekst zbiór O tym tekst mój, prosto z CK tekstur, LWWL, finezja, cel Nie odwrócę się od tego jak od [?] E, to nie iluzja o nieodwracalnych kontuzjach Na bit głosu transfuzja, rap fuzja, pięć teraz z serc Więc ruszaj ej ty, błogosławiony chłopcze z Kielc
To ludzie ludziom, słowa tego nie zgubią Zobacz jak inni mówią, jeden gest i w kłopotach jest Ja to wiem i ty też to wiesz Nieodwracalny deszcz spadnie, nieważne czy tego chcesz
To ludzie ludziom, słowa tego nie zgubią Zobacz jak inni mówią, jeden gest i w kłopotach jest Ja to wiem i ty też to wiesz Nieodwracalny deszcz spadnie, nieważne czy tego chcesz
Wiem co już straciłem i czego nie odzyskam Oczy otworzyłem, by zobaczyć życie z bliska Projekt Hamas iskra, dała mi ogień wytchnienia Na nieodwracalne sprawy warte przywrócenia Żałuję niektórych słów powiedzianych w złości Żałuję nie posłuchanych rad źródła mądrości Żałuję niedotrzymanych obietnic składanych Żałuję - przepraszam - powracam, by ranić Cieszę się z ziomów, LWWL - pokój Cieszę się z domu, w którym odnajduję spokój Cieszę się, że mam treść, wciąż niosę światło Cieszę się, dobrze jest, nie zawsze łatwo Nieodwracalne, ale zastąpione Taa, przez tą drugą stronę Niepowtarzalne dale Kawaliny z Kielc Lepiej widocznej rodziny
To ludzie ludziom, słowa tego nie zgubią Zobacz jak inni mówią, jeden gest i w kłopotach jest Ja to wiem i ty też to wiesz Nieodwracalny deszcz spadnie, nieważne czy tego chcesz
To ludzie ludziom, słowa tego nie zgubią Zobacz jak inni mówią, jeden gest i w kłopotach jest Ja to wiem i ty też to wiesz Nieodwracalny deszcz spadnie, nieważne czy tego chcesz
To, że usłyszałeś to jest nieodwracalne Że zrozumiałeś to jest nieodwracalne Od nas dla was to jest nieodwracalne Projekt Hamas tego nikt już nie odwróci
To, że usłyszałeś to jest nieodwracalne Że zrozumiałeś to jest nieodwracalne Od nas dla was to jest nieodwracalne Projekt Hamas tego nikt już nie odwróciTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.