Wygrywam, choć nie toczę żadnej bitwy, wojny To dla mnie temat ścięty przez brzytwy, gonitwy Kto wolniejszy kto szybszy Kto pierwszy, ostatni Ja mam w dupie was wszystkich Jestem tu, żyję i czuję się zwycięzcą Stawiam czoła problemom Olewam zbędne społeczeństwo Poległem tak, nie raz na melanżach bo przegrałem w loterii głowę do Ballantine'a I chuj z tym, bo ważne jest to co kocham Temat, beat, majki, leci następna zwrota To nie wszystko, na resztę przyjdzie pora Z dobrą kobietą przyszłość będzie leżeć w naszych dłoniach Sączę browar i rozmyślam nad przyszłością Nie było nigdy lekko lecz sprostałem przeciwnością Wartości i sens życia wpoiłem razem z wódką Wygrywam bo mam cel, jak się zmieniać to na plus ziom
Ref.:
Przyjdzie taki czas, gdy powiem Tobie Mówiłem, że dasz radęziomek teraz w górę dłonie Przyjdzie taki czas, gdy Ty mi odpowiesz Dzięki za te znaki które zostawiłeś na mej drodze
Gołota bez tytułów jest dla mnie zwycięzcą Może dla Ciebie tchórz, dla mnie to czyste męstwo I podobnie jak on, czuję że już wygrałem Bo mam pasje, zajawki i wciąż pielęgnuję talent I choć nie wierzę w miłość to wygram z tą kobietą Bo ona gdzieś tam jest i pokaże mi piękno, wiem to napewno I wszystkim innym bledną bo nie piszę z Wikipedią, a trafiam w samo sedno Pomału do przodu realizuję marzenia Pamiętaj, nawet największe są do spełnienia Wygrałem, bo ci ludzie są prawdziwi Wciąż robimy swoje nie szukając alibii Kim jest zwycięzca? to człowiek z wiarą w duszy Który buduje przyszłość a nie tą przyszłość burzy Moje serce to bateria, moje ciało to zbroja Mój umysł to narzędzie, wszystko chartowane w bojach Walcz!
Ref.:
Przyjdzie taki czas, gdy powiem Tobie Mówiłem, że dasz radęziomek teraz w górę dłonie Przyjdzie taki czas, gdy Ty mi odpowiesz Dzięki za te znaki które zostawiłeś na mej drodze
Kolejna zwrota, jak do półfinału żem dotarł Bo to mądrość nie głupota Chroniła od czarnego kota I doszedłem aż do teraz Od pucybuta do milionera To jest ta chwila W górę pięści zadzieram Pęłną gębą życie pożeram W 16 nienawiści się przedzieram Do autostrady prawdy docieram Łapię stopa, po drodze jest bajera Los niech se szuka innego frajera Ja już wygrałem w swoim życiu Niczego więcej nie potrzebuję To tak samo jak dać wiarę, amnestia w kiciu Mam rodzinę, mam przyjacioł no i produkuje Koljne zwroty na bicie re-eanimuje Do kolejnego etapu się przygotowuje Już to czuję Następne trzy dychy przede mną Ciągle kombinuję Teraz latam z uśmiechniętą gębą Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|