Moja generacja lubi w maju ciepły deszcz Bo mie śmirdzi rano chociaż całkiem buro jest Nawet te perony co zaćkane ludźmi są Są ciekawe kto odchodzi już na boczny tor
Martwi ludzie , martwy dzień Obrośnięty ciałem rdzeń I krwioobieg spraw , wielu spraw Otoczony zaroślami czuwam w liściach zagrzebany
Nikt nie widzi mnie Ja dokładny mam Obraz niepewności Obraz pełen barw To jest jak narkotyk Muszę widzieć was
Lubię patrzeć Na 5 gram
Przez bibułę patrzę na was potem sączę smak Wilgoć śpi pod kocem chociaż całkiem ładu brak Lubię wtapiać się w ten całkiem dla mnie obcy świat By zrozumieć własny zwijam znowu pare gram
Lubię patrzeć Na 5 gram
5 gram do radości mam
Patrzę , wiem Nie ma mnie
5 gram do radości Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|