Tam na plaży w Skorzęcinie Żołnierz jeździ na dziewczynie Czule mocno ją obłapia I namiętnie mocno maca
Tam na plaży w Skorzęcinie Żołnierz mówi swej dziewczynie: Jeszcze parę dni upłynie I powróci do jedynej
Tam na plaży w Skorzęcinie Wino, wóda, piwo, płynie Leje się wciąż strumieniami Szalejemy z dziewczynami
Tam na plaży w Skorzęcinie Zrobił dziecko swej dziewczynie A było to o północy Więc nie zdążył już wyskoczyć
Tam na plaży w Skorzęcinie WSW na łodzi płynie Chceli z rana nas zaskoczyć Nie przespali całej nocy
Tam na plaży w Skorzęcinie Żołnierz marzy o dziewczynie Czoło mocno mu nabrzmiało A jej wówczas mało, mało
Tam na plaży w Skorzęcinie Okolica z tego słynie Że co wieczór przy ognisku Mocno piorą się po pysku
Tam na plaży w Skorzęcinie Straż ogniowa na melinie Robią zakup dla żołnierzy Dla rezerwy i młodzieży
Tam na plaży w Skorzęcinie Dziś rezerwa mocno pije Pierwszy dzień są na wolności Bez trepostwa i szarości
Tam na plaży w Skorzęcinie Co dzień scysje, piwne chryje Życie płynie tam gorące Sceny w żyłach krew mrożące Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|