jakiś niedosyt zawiedzenie choć przecież przy wawelskim smoku ruchome schody krawężniki rzędy kamienic ludzie w tłoku za szybko w biegu wciąż do przodu nawet namysłu czy przystanku i nie wiem jak znajdują spokój co podziwiają o poranku
chociaż przecież
księżyc romantyk niepoprawny jest tutaj bliżej razy stokroć gdy wśród milionów zechce zerknąć prosto akurat w twoje okno
trafiłem na świętego Marka idąc gdzie mnie poniosą buty i tam dopadły mnie znienacka słynne krakowskie złote nuty porwały mnie razem z księżycem wcisnęły wino wprost do ręki choć nie tak pięknie tu jak w górach to cudnie pisze się piosenki
no bo przecież
księżyc romantyk niepoprawny jest tutaj bliżej razy stokroć gdy wśród milionów zechce zerknąć prosto akurat w twoje oknoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.