Sztuczne uśmiech widać na zewnątrz, świat wiruje a ludzie wciąż błądzą
Człowiek jest nędzą, serce jest z złota, szczęście na pokaz to piekło na oczach
Ludzie zmęczeni życiem chcą już z nim skończyć, jesteśmy dręczeni, przestańmy błądzić
By tutaj na ziemi do Króla dobiec – tak, praca nad sobą: eucharystia i spowiedź!
Jan miał różne sny, były, a w jednym z nich,
pełznie po ziemi wąż, wije się, syczy wciąż
nagle postać Najpiękniejsza podaje linę do związania węża
mówiąc: "Mocno go zwiąż..."; "Nie bój się, chwyć go zwiąż..."
związany mocno, pęka na kawałki, ludzie dokoła, wielu obserwuje
nagle – mój Boże! łapią zwłoki, jedzą ścierwo, wielu to smakuje!...
gryzą truciznę, jak naćpani, skośne oczka, jak nabuzowani
Bosko ratuje, nic nie może, krzyczy: pomóż Boże!!!
i co dostaję: kowadło i młot?!
Ref.
młot – kowadło - pomiędzy ludzkie serce!
młot - kowadło - pomiędzy ludzka dusza!
młot – kowadło - pomiędzy ludzkie życie!
stary człowiek do wymiany!, stary człowiek do przekucia!
Oddaj Mi wszystko, co przygniata cię do ziemi,
przyjdź znów i karm się Mną
bij młotem w kowadło, od nowa i więcej,
kuj! póki gorące twoje serce!!!
oddaj Mi wszystko, co przygniata cię do ziemi,
przyjdź znów i karm się Mną
bij młotem w kowadło, od nowa i więcej,
kuj! póki gorące twoje serce!!!
Ref.
młot – kowadło - pomiędzy ludzkie serce!
młot – kowadło - pomiędzy ludzka dusza!,
młot - kowadło - pomiędzy ludzkie życie!
stary człowiek do wymiany!, stary człowiek do przekucia! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|