Przyjacielu! Wstań, weź swój plecak i chodź. Pójdziemy tam gdzie jeszcze nikt nie był, Albo przynajmniej gdzie nie było nas.
Porzuć bezczynność kompana snów, Wyprawa jest tylko dla nas dwóch. To nie przypadek, że wybrałem Ciebie. Chodź przyjacielu, po to jesteś przyjacielem!
Rób co uważasz, lecz nie mów potem Że nie dawałem Ci wyboru.
Stopy masz bose, więc idę bez Ciebie! Stopy masz bose, więc idę bez Ciebie!
Siadam na trawie po długim dniu podróży, Nie robiąc nic – myślę. Miłością można usprawiedliwić wszystko. Ale nie jej brak!
Nasze czyny to tylko cień Kształtu naszych sumień. Na które pada strumień Światła rzeczywistości. Czym skorupka za młodu… Etcetera bla bla bla… Mam już dość tych twardych skorup w oku, Mam skorupy ziemskiej dość!
Pora wstać I schować bukłak z ożywczą wodą. Torbę przemyśleń zarzucić na plecy… Już czas, By dalej iść!
Przyjacielu! Wstań, weź swój plecak i chodź. Pójdziemy tam gdzie jeszcze nikt nie był, Albo przynajmniej gdzie nie było nas.
Stopy masz bose, więc idę bez Ciebie! Stopy masz bose, więc idę bez Ciebie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.