---

HINOL
Znam taką jedną mordę, mam o nim teorię,
Sam prawdopodobnie też ma kiepską o mnie powiem.
Każdy to powie, sztuczni ludzie słabo znoszą krytykę
szczególnie gdy jest ona prawdą.
Śmieszyło to już dawno mnie, ale dość już.
Gościu? Najebałeś go czy przekopałeś w ośmiu?
Komuś przysięgłeś milczenie, leczy by zyskać posłuch,
Gadasz! Notabene zdradzasz i taka prawda.
Wplatasz ściemę w życie, widzę to od dawna
Jak przewidujący skurwysyn HANS LANDA
Kiwają Ci głową, tak byś płyną w swych fantazjach.
I opowiadasz kłamstwa, upajam się tą chwilą.
Daje mi to rozrywkę lepszą niż kino, aż miło.
Co go? Co go skusiło?
Nie wiem, dla mnie to mania brak zdania, wiary w siebie
POJEBIE. To do Ciebie!


REFREN:
Przechwalacze, wiesz co kłamstwo ma krótkie nogi,
No raczej, często przez to krzyżuje drogi.
Wiem ile znaczę, dla Ciebie za wysokie progi,
Prawda to bezpieczny ląd, nie chwilowe hobby.

JANO
Znasz ludzi co znają ludzi, sram na przechwałki przy wódzi.
To się nie znudzi może blacha Cię ostudzi CIPO,
Już zapomniałeś jak Cię bito, gdzie z tą witą
Ty EL BANDITO, Don Vito, wciskanym kitom ufasz,
Jebanym mitom z ucieszoną michą, wszycho.
Chłoniesz jak gąbka baltazar, a w głowie mentalny bazar
I wszystko tylko po to żebyś się pokazał.
I po co Ci to było, CI to było?
Chciałeś być przeciwko mnie, wracam z jeszcze większą siłą,
pierdole tych co myślą, że mają wszystkich w garści,
Niech ręka ich nie świerzbi, wierz mi, los ich skarci.
Byli uparci a warci tyle co szmata.
Ratatata, strzelam do nich słowem,
Jestem teraz tutaj, rapowy Bethoveen,
W razie w, Syndykat PW, rozniecam ogień,
Za zdrowie moich ludzi buch leci leci leci leci...


REFREN:
Przechwalacze, wiesz co kłamstwo ma krótkie nogi,
No raczej, często przez to krzyżuje drogi.
Wiem ile znaczę, dla Ciebie za wysokie progi,
Prawda to bezpieczny ląd, nie chwilowe hobby.

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.