Tango złe, to było dawno było jak we śnie Pamiętam wstawał świt I nie tańczył już nikt Zabawa na powiślu w tamte dni To było święto to był miejski styl Ktoś zamówił tango i zaczęli grać.
I wtedy nagle przytuliłaś mnie a w Twoich ramionach Ja zapomniałem, że to tango złe me pragnienia zna I odtąd ciebie chcę, pragnę jak wody, powietrza To w sercu moim mieszka tanga ślad
I czyjeś słowa nie zapomnij mnie, jak fatum spełnione Na całe życia zapamiętam, że ciebie jest mi brak I nie wiem czy to mnie zwiodło miłości pragnienie Czy ciebie okłamało tango złe
Aniele Stróżu proszę Cię, ja jestem już duża zostaw mnie I poleć do mamy i daj znak skrzydłami, Że nie jest tu sama, że ma mnie
Aniele Boży leć też tam, z nieba przestworzy tatę znajdź Weź go pod opiekę i dasz mu uciekać, Bo mama tu czeka, jest jej żal I jeśli możesz pomóż mi Wesołą jak promyk słońca być Bym ją pocieszała, tak bardzo bym chciała By się uśmiechała i chciała żyć Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|